Po naszym piątkowym materiale o brudnych drogach powiatowych mieliśmy ze starostwa kilka telefonów. Dzwonili starosta Dariusz Kwaśniewski, wicestarosta Stanisław Chwojnicki i rzeczniczka Katarzyna Biegasiewicz-Mularczk. Pod koniec dnia dostaliśmy oświadczenie. Jego napisanie zajęło urzędnikom około dwóch godzin. W liście starostwo przyznaje, że część ulic jest nieposprzątana, ale od razu wytyka, że na miejskich ulicach też leży piasek.
Faktem jest, że nie wszystkie ulice powiatowe zostały już uporządkowane po zimie (pozamiatane). Nie jest to możliwe w tak krótkim czasie, ponieważ sezon zimowy kończy się 31 marca a dróg powiatowych mamy 300 km. Co więcej, wiele ulic w Bolesławcu zostało już pozamiatanych, np. Śluzowa, Lubańska, Zwycięstwa, Aleja Wojska Polskiego, Tyrankiewiczów, Żwirki i Wigury czy Karola Miarki.
Nie wyrażamy opinii nt. harmonogramu sprzątania ulic miejskich przez miejskie służby. To nie nasza sprawa. […] Dowodem niech będą wykonane dziś (po godz. 16.00) zdjęcia trzech ulic: Ceramicznej, Willowej i Placu Piastowskiego (dodam, że nieposprzątanych ulic jest więcej). Widać, że nie zostały jeszcze uprzątnięte.
Policzyliśmy. W ciągu godziny zamiatarka można zamieść od 10 do 15 km drogi. Zamiast pisać oświadczenie urzędnicy mogli poświęcić czas na usunięcie problemu. Porządne zamiecenie ulicy Staroszkolnej, którą pokazaliśmy w piątek, zajęłoby góra 20 min. Niestety, mamy kolejny dokument wyprodukowany przez urzędników starostwa, a na drogach brud jak był, tak jest nadal.
Czy dziś starosta Kwaśniewski z wicestarostą Chwojnickim napiszą kolejne pismo, czy jednak wezmą się za porządki? A może oni po prostu tego brudu nie widzą? Może tak być, wystarczy bowiem obejrzeć, jak wygląda zaplecze miejsca pracy obu polityków.
Poniżej zdjęcia ulic, także tych, które według Starostwa są czyste, oraz siedziby władz powiatu.
(informacja: ii)