BKS – GKS Warta Bolesławiecka 2:1

pilkarz-mecz-bks-bobrzanie-gks-warta-boleslawiecka
fot. istotne.pl W meczu 22 kolejki jeleniogórskiej okręgówki BKS Bobrzanie wygrał z GKS Warta Bolesławiecka 2:1. W 51 minucie Manuel Kowalski obronił rzut karny.
istotne.pl 0 warta bolesławiecka, gks, bks bolesławiec

Reklama

Dreszczowiec ze szczęśliwym zakończeniem zafundowali piłkarze BKS swoim kibicom w 22 kolejce spotkań jeleniogórskiej okręgówki. W sobotę, 27 kwietnia, bolesławianie podejmowali GKS Wartę Bolesławiecką. Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy. Już w 8 minucie, po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, Wojciech Glanc zagrał piłkę na pole karne, a Jacek Bochnia strzałem głową pokonał Mariusza Wójcika. W 15 minucie na bramkę Warty groźnie uderzał Emmanuel Ohagwu, ale piłka przeleciała obok słupka. W 38 minucie silnym uderzeniem popisał się Marcin Kraśnicki, ale bramkarz GKS zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Zaledwie 3 minuty później BKS zdobył drugą bramkę. Gol padł także po dośrodkowaniu Wojciecha Glanca. Tym razem gola głową zdobył Marcin Kraśnicki. Wynikiem 2:0 zakończyła się pierwsza połowa spotkania.

W 51 minucie Manuel Kowalski obronił rzut karnyW 51 minucie Manuel Kowalski obronił rzut karnyfot. MZ

W drugiej połowie meczu do głosu doszli goście. W 51 minucie piłkarze z Warty Bolesławieckiej wywalczyli rzut karny. Jeden z zawodników BKS zagrał piłkę ręką i sędzia bez wahania wskazał 11 metr pola karnego. Do piłki podszedł Mateusz Orda, ale nie zdołał zaskoczyć Manuela Kowalskiego, który wyczuł rywala i odbił piłkę. Zawodnik gości uderzył jeszcze piłkę z dobitki, ale fatalnie spudłował. Rzut karny był ostrzeżeniem dla BKS, że goście nie zamierzają oddać spotkania bez walki. Kilka minut później doskonałej okazji dla gości nie wykorzystał Marek Spychalski, który nie trafił w światło bramki z kilkunastu metrów. Goście przegrywając 0:2 nie mieli nic do stracenia i coraz częściej gościli na połowie BKS, który cofnął się i wyczekiwał okazji na kontratak. Brakowało jednak dokładności. Bolesławianie walczyli, ale grali bardzo chaotycznie.

Pod koniec meczu częściej przy piłce byli goście i z gry zupełnie nie było widać, że grają drużyny z krańców tabeli. W 90 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Kraśnicki, ale będąc sam na sam z bramkarzem GKS strzelił wprost w niego. Natomiast ambitnie grająca Warta, w 92 minucie, zdobyła gola honorowego. Bramkarza BKS pokonał Mariusz Krzysik. BKS po ciężkim i dość szarpanym meczu szczęśliwie pokonał GKS Wartę Bolesławiecką 2:1 (2:0) i utrzymał pozycję lidera w tabeli rozgrywek. 1 maja, o godzinie 17:00, bolesławianie podejmą Piasta Wykroty.

BKS: Kowalski – Glanc P. (żk), Pietrzak, Bryłkowski, Janicki, Ohagwu (78' Kamuda), Glanc W. (59' Żmudziński), Mielnik (71' Paluchowicz), Mastalerz, Bochnia, Kraśnicki.

GKS Warta Bolesławiecka: Wójcik – Tofil, Porczak, Grabarz, Buchowski, Kotwica, Naliński, Spychalski, Puzio (60' Grzybowski), Orda (75' Rostkowski – 82' Krzysik) , Kobeluszczyk (80' Rajchel).

W innych meczach drużyn z powiatu bolesławieckiego:

  • Leśnik Osiecznica – Mitex Podgórzyn 1:1
  • Kwisa Świeradów Zdrój – Jawa Otok 2:0
  • Piast Dziwiszów – Twardy Świętoszów 1:2
  • Piast Wykroty – Pogoń Świerzawa 4:3

(informacja: ii)

Reklama