– Nasza szkoła po raz trzeci zorganizowała obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – mówi Barbara Sykulska, nauczycielka historii w II Liceum Ogólnokształcącym im. Janusza Korczaka w Bolesławcu. – Jesteśmy pasjonatami historii najnowszej. Chcieliśmy przybliżyć sylwetki osób, które były prześladowane i zostały zamordowane przez reżim komunistyczny.
Uczniowie klas humanistycznych mieli okazję obejrzeć prezentację multimedialną przedstawiającą losy Żołnierzy Wyklętych. Przygotowano też wystawę poświęconą bohaterom podziemia antykomunistycznego.
Zwieńczeniem obchodów święta była debata Żołnierze Wyklęci – komuniści. Uczniowie, którzy na potrzeby debaty reprezentowali stanowisko tych drugich, podkreślali, że trudno było bronić przegranej sprawy. – Debata była bardzo inspirująca. Uważam, że wzięcie w niej udziału było dobrym pomysłem – mówi Dawid Muniak. – Obrona punktu widzenia komunistów była bardzo trudna, ale ja lubię takie wyzwania – uśmiecha się Justyna Jurkowska.
Kamil Rościszewski wziął udział w debacie, bo interesuje się historią, zwłaszcza tą najnowszą. Zdaniem Karoliny Tokarskiej, jest to znacznie lepszy i ciekawszy sposób na poznawanie dziejów Polski: – Dzięki takim spotkaniom poznajemy historię z troszeczkę innej strony. Nie jest to wiedza podręcznikowa, informacje przekazywane są w bardziej interesującej formie, przez co lepiej docierają do młodych ludzi.
– Wcześniej brałem udział w debacie jako widz, teraz byłem jej uczestnikiem. Uważam się za gorliwego patriotę, nigdy nie chciałbym reprezentować komunistów – śmieje się Kacper Jędrzejewski. – Ze świadomością historyczną wśród młodych ludzi jest słabo, była ona niszczona w czasach PRL-u. Dopiero od niedawna mówi się o Katyniu, do łask wracają Żołnierze Wyklęci. Ale jeśli wzrastać będzie liczba tego typu akcji, ze znajomością historii będzie coraz lepiej.
– Co roku wychodzimy z tą inicjatywą. Ciekawiej jest się uczyć, jeśli nie jest to wiedza narzucana nam z góry – mówi Anna Szweda, która broniła racji Żołnierzy Wyklętych. – Warto pamiętać o tych ludziach, bo mieli bardzo duży wkład w historię Polski. Walczyli o to, żeby nam teraz było lepiej. I nie robili tego dlatego, że ktoś ich do tego zmuszał.
Jak zapewnia Barbara Sykulska, projekt historyczny na pewno będzie kontynuowany.
(informacja: ii)