Zobacz, jak można ukraść pieniądze

monitoring
fot. BOK-MCC Dwie kobiety prawdopodobnie oszukały kasjerkę kina. Odegrały przed nią spektakl zakupu biletu. Zniknęło sto złotych.
istotne.pl 0 oszustwo, kino, kradzież

Reklama

Dwie kobiety z dziećmi przyszły 28 lutego do bolesławieckiego kina. Jedna z nich miała niemowlę, drugiej towarzyszył chłopiec w wieku około 10 lat. Kobiety mówiły łamaną polszczyzną, chciały kupić bilety na film.

Po usłyszeniu ceny za dwa bilety dla dorosłych i dla dziecka uznały, że je na to nie stać i zdecydowały, że do kina pójdzie tylko chłopiec. Kupiły bilet za 19 złotych płacąc banknotem 200-złotowym. Po otrzymaniu reszty (181 zł) jedna z nich zaczęła krzyczeć na chłopca i stwierdziła, że jest niegrzeczny. Uznała, że nie zasłużył na kino i poprosiła o wycofanie biletu i zwrot pieniędzy.

Kasjerka anulowała zakup i poprosiła o zwrot reszty oraz biletu. W tym momencie chłopiec wszedł na zaplecze kasy i odwrócił uwagę kasjerki. Gdy ta na niego patrzyła, straciła kontakt wzrokowy z kobietą podającą jej resztę i bilet. Prawdopodobnie w tym momencie kobieta schowała banknot 100-złotowy do rękawa i oddała tylko 81 złotych. Na monitoringu, niestety, jest to trudne do zauważenia. Zaaferowana kasjerka wzięła resztę nie przeliczając jej i oddała 200 złotych.

Kobiety kupujące bilet były cały czas opanowane i nawet nie śpieszyły się do wyjścia. Kasjerka zorientowała się, że została okradziona, dopiero kiedy sprawdziła stan kasy pod koniec dnia.

– Nie miałam pojęcia, że te kobiety mnie oszukują – mówi kasjerka. – Ale kiedy stwierdziłam, że w kasie brakuje mi 100 złotych, wiedziałam, że tylko w tej sytuacji mogłam zostać oszukana.

Rzeczniczka policji ostrzega przed podobnymi sytuacjami. – Nie wolno ufać nikomu – mówi Anna Kublik-Rościszewska. – Wygląd, sposób zachowania może mylić. Matka z dzieckiem, kobieta w ciąży, miły, elegancki mężczyzna, serdeczny, młody chłopak, każdy może oszukać. Wszystkie podejrzenia o oszustwo należy zgłaszać na policję – dodaje rzeczniczka.

(informacja: ii)

Reklama