Do zdarzenia doszło przy jednym ze sklepów spożywczych w centrum Bolesławca. Właściciel psa rasy beagle zostawił pupila na chwilę, a sam poszedł zrobić zakupy. Kiedy wrócił, czworonoga już nie było.
Właściciel szukał psa na własną rękę. Bezskutecznie. Mężczyzna powiadomił policję. Jak się okazało, psa ukradł 32-letni bolesławianin.
W chwili zatrzymania 32-latek był pijany i nie umiał wyjaśnić, dlaczego dokonał tej kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(informacja: KPP Bolesławiec/ii)