W 1945 r. pałac posłużył wojskom sowieckim jako kwatera dla żołnierzy, a w pierwszych latach powojennych znalazły w nim schronienie rodziny reemigrantów przybyłych na te tereny.
W okresie PRL-u mieszkali w nim ludzie pracujący w PGR-ze. W latach 90. XX wieku popadł w ruinę, a dziś – dzięki wielkiemu zaangażowaniu nowych właścicieli – urzeka precyzyjnie zrekonstruowanymi wnętrzami i zadbanym parkiem.
Z nielicznych zachowanych materiałów archiwalnych dowiadujemy się, że w 1729 r. wzniesiono na miejscu starego zamku pałac, a w 1837 r. mansardowy dach pokryto dachówką. W 1854 r. pałac został przebudowany przez Fryderyka Magnusa von Schlieffena, uzyskując dzisiejszą bryłę. Pod koniec XIX w. dobra pałacowe liczyły 279 hektarów, przynosząc znaczny dochód jego właścicielom.
Do 1945 roku była to własność rodziny von Reuss, która w wyniku działań wojennych musiała opuścić swoje dobra. Jedną z ostatnich prób ratowania pałacu przed nadchodzącym frontem było pozostawienie przez uciekających mieszkańców beczek z alkoholem dla nadchodzących żołnierzy. Prawdopodobnie radosny humor wywołany stanem upojenia uratował zabudowania przed zniszczeniem. Niestety, do naszych czasów nie zachowało się oryginalne umeblowanie obiektu.
Obecnie pałac pełni funkcję usługowo-mieszkalną. W jego wnętrzach odnajdziemy: salę muzyczną, kolumnową i bilardową, efektowną klatkę schodową czy stare dokumenty dotyczące historii dóbr pałacowych, oprawione w ramy, a wokół pałacu można się zrelaksować w malowniczym parku.
Dziś pałac jest jednym z symboli Kruszyna i urzeka odwiedzających go turystów.
Sebastian Zielonka – historyk, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalizacja: archiwistyka i dokumentalistyka konserwatorska. Interesuje się historią regionu i życia społecznego Europejczyków w XX wieku. W wolnym czasie podróżuje.