Kilkaset osób wzięło udział w obchodach 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wszyscy zgromadzili się przy symbolu Polski Walczącej, na bolesławieckich plantach. O 17:00 minutą ciszy i wyciem syren uczczono pamięć poległych. Odśpiewano hymn i przyjęto apel Hufca ZHP im. Szarych Szeregów w Bolesławcu. Harcmistrzyni Joanna Sawicka powitała gości. Swoje przemówienie wygłosił prezydent Bolesławca.
– Jest w Polsce dwugłos na temat Powstania Warszawskiego – powiedział Piotr Roman. – Dziś nie należy się zastanawiać, czy powstanie było potrzebne, czy nie. Powstanie powinno być dla Polaków świętością, mitem założycielskim Rzeczpospolitej. Decyzja o jego rozpoczęciu została podjęta przez mieszkańców, którzy doświadczali codziennie, przez pięć lat, bestialstwa faszystów. Była to trudna decyzja, podjęta w ekstremalnie skomplikowanej sytuacji politycznej końca II Wojny Światowej. Uszanujmy godność, heroizm, bohaterstwo powstańców. Oddajmy im cześć. Milionowemu miastu, które stanęło do walki z okrutnym wrogiem. To jest precedensem w nowożytnej światowej historii – dodał prezydent.
Po apelu poległych i salwie na ich cześć, odbyła się świetnie przygotowana inscenizacja „Godzina W”. Widzowie mogli przeżyć pierwsze godziny powstania, pierwsze zwycięstwa warszawiaków oraz – w wielkim skrócie – rozpaczliwe losy dalszej walki.
W inscenizacji wzięli udział harcerze Hufca ZHP im. Szarych Szeregów w Bolesławcu, grupa rekonstrukcji historycznych Oberlausitz, Stowarzyszenie Byłych Żołnierzy 62 KS Commando oraz przyjaciele i niezrzeszeni sprzymierzeńcy.
Organizatorem obchodów był Bolesławiecki Ośrodek Kultury-Międzynarodowe Centrum Ceramiki oraz Związek Harcerstwa Polskiego im. Szarych Szeregów w Bolesławcu. Współorganizatorzy: 23 Śląski Pułk Artylerii oraz Stowarzyszenie Byłych Żołnierzy 62 KS Commando. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął prezydent Piotr Roman.
(informacja: Grażyna Hanaf)