Wieczorem w czteropiętrowym bloku przy ulicy Kosiby wybuchł pożar. Mieszkańcy ostatniego piętra budynku poczuli w swoich mieszkaniach dym. Swąd było czuć również wokół budynku. Przestraszeni ludzie powiadomili staż pożarną.
Strażacy dostali się na dach bloku i zlokalizowali miejsce pożaru. Palił się stropodach w okolicy jednego z kominów wentylacyjnych. Na szczęście ogień, którego z zewnątrz nie było widać, udało się szybko opanować. Akcja gaśnicza trwała około 1,5 godziny.
Ogień prawdopodobnie zaprószyli robotnicy, którzy remontowali dach.
Aktualizacja 2008-10-09 23:30
Przed wybuchem pożaru na dachu bloku przy ulicy Kosiby prowadzone były prace dekarskie. Robotnicy używali palinka na gaz propan-butan. Od płomienia palnika zapaliły się resztki materiałów budowlanych znajdujące się w stropodachu (kawałki desek, papa, wełna mineralna).
Strażacy rozebrali część dachu i ugasili płonące materiały. Nadpalone elementy wyciągnięto ze stropodachu na dach. Na miejscu pożaru pojawiła się ekipa budowlana, przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej Bolesławianka i wykonawcy remontu dachu.
(informacja MZ)