Nasz telefon redakcyjny rozgrzał się dziś wieczorem do czerwoności. Dzwonili oburzeni kierowcy. Denerwowali się, bo ich zdaniem, ludzie odpowiadający za utrzymanie dróg znów zaspali. Śnieg i lód pokrywał większość bolesławieckich ulic.
Policjanci, z którymi rozmawialiśmy, mówią, że próbowali wielokrotnie dodzwonić się do drogowców w sprawie nieodśnieżonych ulic. Na próżno. Telefonów nikt nie odbiera, włącza się faks.
„Sześć piaskarek jeździ po drogach w powiecie, siódma po Bolesławcu, po głównych trasach. Odśnieżanie zaczęliśmy w sobotę o 19:00” powiedział portalowi IstotneInformacje.pl Bernard Ostański z firmy, która odpowiada za zimowe utrzymanie dróg w powiecie bolesławieckim.
Niestety, większość ulic w mieście jest bardzo śliska. Mokra jest jedynie nawierzchnia krajowej czwórki.
(informacja KG)