Wstrząsy w kopalniach KGHM-u. Górnik nie żyje

Kopalnia Polkowice-Sieroszowice
fot. Wikipedia Commons Kolejny tragiczny wypadek w kopalni. Tym razem górnik zginął w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice.
istotne.pl 183 wypadek, kghm, kopalnia

Reklama

Pierwszy poważny wstrząs miał miejsce w piątek 5 lipca, około godziny 20:40. w kopalni Rudna. Pięć osób zostało rannych.

Zaś po godzinie 22:00, jak poinformował KGHM, w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice doszło do drugiego wstrząsu. Jeden górnik był poszukiwany. Przed północą pojawiła się informacja, że zginął.

Jak czytamy na stronie Kombinatu:

Wieczorem 5 lipca, w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice nastąpił obwał skał. W wyniku obrażeń zmarł, mimo natychmiastowej akcji ratowniczej, 40-letni pracownik Zakładów Górniczych Polkowice-Sieroszowice, operator samojezdnych maszyn górniczych. Był mieszkańcem Głogowa. Osierocił jedno dziecko.

Decyzją Prezesa Zarządu Marcina Chludzińskiego we wszystkich oddziałach KGHM została wprowadzona trzydniowa żałoba.

Niezwłocznie zostanie powołana komisja do wyjaśnienia wszystkich okoliczności wypadku.

KGHM dodaje:

Bezpieczeństwo pracowników jest dla Zarządu KGHM Polska Miedź bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każdy poszkodowany pracownik, a szczególnie każda ofiara śmiertelna to tragedia. KGHM jest nowoczesną, globalną firmą. Przestrzegane są najwyższe standardy bezpieczeństwa, które są wdrażane w międzynarodowych koncernach górniczo-hutniczych na całym świecie. KGHM konsekwentnie wprowadza kolejne rozwiązania organizacyjne i techniczne. Celem jest ciągła poprawa stanu bezpieczeństwa oraz komfortu pracy załóg Polskiej Miedzi. Rzetelnie i skrupulatnie realizowane są określone w przepisach wymagania. KGHM wprowadza również wiele rozwiązań wykraczających poza kodeksowe obowiązki pracodawcy, m.in. centralne dyspozytornie, tzw. One Control Room, stałą automatyzację procesów technologicznych oraz kamery służące kontroli bezpieczeństwa naszych pracowników.

Reklama