Umęczyli mnie hejterzy identyfikujący się z panem Nowakiem. Zniszczyli plakaty rozwieszone w Rynku i na słupach, namawiali ludzi przeciwko Glina Show. Na zwolenników napadali. Pan Nowak odwiedził przedszkole Jacek i Agatka (rodzice i dzieci szli z nami w paradzie we Lwówku) i groził im sądem. Różni ludzie atakowali członków stowarzyszenia boleslawianie.eu, zastraszali ich. Przynajmniej dwie instruktorki Młodzieżowego Domu Kultury oraz dyrektora MDK Beata Domeracka publicznie popierały w internecie działania pana Nowaka.
Marcin Marczewski, który przyjeżdża z Krakowa, by pracować dla Bolec.Info, rozdawał swoje gazetki tuż przed paradą, w których był plakat nieprzychylny władzom miasta w kontekście naszego wydarzenia.
Nagrano hejtujące naszą imprezę filmiki z kłamliwymi pomówieniami, w którym między celebrytami znaleźli się też tegoroczni kandydaci na prezydencki fotel: Maciej Małkowski, Wiesław Ogrodnik z PiS i Cezariusz Rudyk z Platformy Obywatelskiej. Wszystkich zobaczycie na wyborczych plakatach tej jesieni. Nie będą się już tak ze sobą zgadzać, ale będą chcieli zdetronizować obecnego prezydenta, to ich połączyło, kiedy występowali w hejtującym nas filmiku.
I zalała nas fala hejtu w internecie, którą z trudem wytrzymaliśmy, by zrobić zwykłe, dobre – bez pretensjonalnego artyzmu – wydarzenie. Chodziło po prostu o malowanie się gliną, paradę osób nią wymalowanych i kolorowanie. Umalowała się prawie setka chętnych. Nikogo nie zmusiliśmy do zabawy w glinie. Ludzie poszli, mimo ogromnej roboty wykonanej przez hejterów identyfikujących się z Nowakiem.
Trzy lata pan Nowak nie zrobił Gliniady podczas Dni Ceramiki i nikt podczas święta nie odważył się pomalować gliną. To nieprawda, że miasto nie chciało Nowaka. To on nie chciał zrobić niczego dla miasta za mniej niż 45 tys. I w tym roku skończyło się mówienie bolesławianom, kto może malować się gliną.
Poniżej, zamiast słów, dokumenty. Pan Nowak Wam ich nie pokaże.
Grażyna Hanaf