Znów można malować się gliną na Bolesławieckim Święcie Ceramiki

Znów można malować się gliną na Bolesławieckim Święcie Ceramiki
fot. istotne.pl Kiedy szykowałam się do parady, podjechał do mnie na białym rowerze, w białym stroju Bogusław Nowak i zapytał: „Co ty robisz?”. Odpowiedziałam: „Bogdan, maluję się gliną”. Teraz dodam: „I już dłużej nie będziesz mieszkańcom mówił, co mają robić. Ogłaszam koniec rządów w Bolesławcu Papy Glinoluda”.
istotne.pl 86 bogusław nowak, bok - mcc, glina show

Reklama

Umęczyli mnie hejterzy identyfikujący się z panem Nowakiem. Zniszczyli plakaty rozwieszone w Rynku i na słupach, namawiali ludzi przeciwko Glina Show. Na zwolenników napadali. Pan Nowak odwiedził przedszkole Jacek i Agatka (rodzice i dzieci szli z nami w paradzie we Lwówku) i groził im sądem. Różni ludzie atakowali członków stowarzyszenia boleslawianie.eu, zastraszali ich. Przynajmniej dwie instruktorki Młodzieżowego Domu Kultury oraz dyrektora MDK Beata Domeracka publicznie popierały w internecie działania pana Nowaka.

Marcin Marczewski, który przyjeżdża z Krakowa, by pracować dla Bolec.Info, rozdawał swoje gazetki tuż przed paradą, w których był plakat nieprzychylny władzom miasta w kontekście naszego wydarzenia.

Nagrano hejtujące naszą imprezę filmiki z kłamliwymi pomówieniami, w którym między celebrytami znaleźli się też tegoroczni kandydaci na prezydencki fotel: Maciej Małkowski, Wiesław Ogrodnik z PiS i Cezariusz Rudyk z Platformy Obywatelskiej. Wszystkich zobaczycie na wyborczych plakatach tej jesieni. Nie będą się już tak ze sobą zgadzać, ale będą chcieli zdetronizować obecnego prezydenta, to ich połączyło, kiedy występowali w hejtującym nas filmiku.

I zalała nas fala hejtu w internecie, którą z trudem wytrzymaliśmy, by zrobić zwykłe, dobre – bez pretensjonalnego artyzmu – wydarzenie. Chodziło po prostu o malowanie się gliną, paradę osób nią wymalowanych i kolorowanie. Umalowała się prawie setka chętnych. Nikogo nie zmusiliśmy do zabawy w glinie. Ludzie poszli, mimo ogromnej roboty wykonanej przez hejterów identyfikujących się z Nowakiem.

Trzy lata pan Nowak nie zrobił Gliniady podczas Dni Ceramiki i nikt podczas święta nie odważył się pomalować gliną. To nieprawda, że miasto nie chciało Nowaka. To on nie chciał zrobić niczego dla miasta za mniej niż 45 tys. I w tym roku skończyło się mówienie bolesławianom, kto może malować się gliną.

Poniżej, zamiast słów, dokumenty. Pan Nowak Wam ich nie pokaże.

Grażyna Hanaf

Reklama