Nowa droga dla US Army. Nie będą już rozjeżdżać tej powiatowej

Konwoje US Army dotarły do celu
fot. istotne.pl O sprawie w czasie styczniowej sesji Rady Powiatu Bolesławieckiego mówił starosta Tomasz Gabrysiak.
istotne.pl 183 wojsko, ministerstwo, tomasz gabrysiak, andrzej dutkowski, sesja rp, us army

Reklama

Kwestia US Army i jej obozowiska w Trzebieniu Małym (gmina Bolesławiec) powróciła w trakcie styczniowego posiedzenia Rady Powiatu Bolesławieckiego. W czasie sprawozdania z działań międzysesyjnych starosta Tomasz Gabrysiak mówił m.in. o tym, że w styczniu samorządowcy odbyli intensywne spotkania z władzami Gminy Bolesławiec, a także z przedstawicielami amerykańskiej armii i Ministerstwa Infrastruktury.

Powód? Amerykanie rozpoczęli prace przygotowawcze do dyslokacji części kontyngentu, który ma stacjonować w naszym powiecie. Firmom transportowym zlecono przewóz kruszywa bazaltowego.

Problem w tym, że transport odbywał się za pomocą samochodów, których ciężar znacząco przewyższał określony dla drogi powiatowej i mostu na Bobrze tonaż, czyli 30 ton.

Efekt? Pierwsze transporty poważnie uszkodziły zarówno samą drogę, jak i infrastrukturę. Starosta w porozumieniu z wójtem Andrzejem Dutkowskim wystąpił więc do policji, żeby ta wymusiła na użytkownikach rozjeżdżanej drogi powiatowej stosowanie się do ograniczeń. (Szacuje się, że w związku z dyslokacją kontyngentu wspomnianą drogą powiatową miało przejechać ok. 3–4 tys. samochodów, co z dużym prawdopodobieństwem skończyłoby się trwałym jej zniszczeniem).

Co więcej, samorządowcy zasugerowali Amerykanom dwie inne trasy, z których ci ostatni mogliby korzystać.

Po interwencji władz Powiatu i Gminy przejazdy ustały, co z całą pewnością ucieszyło okolicznych mieszkańców.

W grudniu ub.r. Powiat wystąpił do Ministerstwa Obrony Narodowej o przyspieszenie prac związanych z zaprojektowaniem nowej drogi. W styczniu zaś, w czasie spotkania w Ministerstwie Infrastruktury, okazało się, że środki na ten cel zostały już zabezpieczone. Wstępne prace inwestycyjne mają ruszyć wiosną tego roku.

Starosta dodał, że nie może mówić o szczegółach, bo te są objęte klauzulą tajności.

Do tematu z pewnością wrócimy.

Reklama