W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że na bolesławieckim Rynku pojawiła się choinka, dwie filiżanki oraz imbryk. (Instalację dekoracji mogliśmy odtworzyć dzięki dwóm kamerom, które na bieżąco przekazują obraz. Jedna z kamer pokazuje miejską fontannę, druga wschodnią ścianę rynku, gdzie znajduje się restauracja Oleńka).
Pod informacją o świątecznych dekoracjach od razu pojawiły się krytyczne uwagi Czytelników. Zaq:
Wg mnie poprzednie kolory były trafniejsze.
Anonim:
Nieładnie. Motywy wiosenne, nie dają nastroju świątecznego.
Jak w rozmowie z portalem istotne.pl wyjaśnił Kazimierz Łomotowski, szef MZGM-u, nie chodziło bynajmniej o barwy wiosenne. Kolory świątecznych dekoracji, które pojawiły się na naszym rynku, inspirowane były z jednej strony barwami narodowymi (obchodziliśmy przecież w tym roku 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości!), a z drugiej – naszym bolesławieckim złotem, czyli ceramiką.
Jak Wam się podobają te dekoracje?