45-latek, pracownik firmy transportowej z Lublina, zgłosił bolesławieckiej policji kradzież TIR-a ze elektronarzędziami w piątek rano. Mówił, że nocował w motelu Prnjavor i gdy obudził się, to ciężarówki już nie było. Podczas przesłuchania policjanci zorientowali się, że mężczyzna kłamie.
W sobotę kierowca przyznał się, że za 30 tys. złotych wydał TIR-a, który razem z ładunkiem był wart niecałe 650 tys. złotych. W niedzielę mężczyźnie przedstawiono zarzuty i został on aresztowany przez sąd.
W tej chwili trwają poszukiwania pojazdu i pozostałych złodziei.