Trzy kolizje z tym samym jeleniem na drodze między Trzebieniem a Golnicami

Auta
fot. The Bad Bunzlauer (facebook.com/bunzlauer)/Monika Na szczęście nikomu nic poważniejszego się nie stało.
istotne.pl 183 kolizja, trzebień, golnice

Reklama

Do wszystkich kolizji doszło w poniedziałek 5 listopada na drodze wojewódzkiej 297, między Trzebieniem a Golnicami (gmina Bolesławiec).

Najpierw, około godziny 6:30, z jeleniem zderzył się kierowca forda transita, 57-letni mieszkaniec powiatu strzelińskiego. Dwie osoby z forda zostały zabrane do szpitala. Na szczęście okazało się, że nic poważniejszego się im nie stało.

Potem w leżącego na drodze jelenia uderzyli kierowcy dwóch pojazdów: 48-latek z gminy Bolesławiec, który podróżował volkswagenem passatem, i 49-letnia mieszkanka gminy Warta Bolesławiecka, która kierowała autem marki Volvo. Oboje kierujący wyszli z tego zdarzenia bez szwanku.

(O sprawie jako pierwszy napisał serwis The Bad Bunzlauer).

Policjanci apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach lasów, ale także łąk i pól, gdzie na drogę często wychodzą dzikie zwierzęta poszukujące pożywienia. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji jest – po prostu – zdjęcie nogi z gazu.

Jak się zachować, gdy dostrzeżemy zwierzę na drodze?

Każdy kierowca powinien pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i zwracaniu uwagi na znaki, które informują go o zagrożeniach. Wybiegająca na drogę zwierzyna może być bardzo dużym zagrożeniem. Szczególnie teraz, gdy zwierzaki szukają pożywienia.

Taki scenariusz może mieć miejsce nie tylko w samym lesie, ale także przy wjazdach do miast – tam, gdzie jest choćby odrobina zieleni.

Co robić, gdy potrącimy dzikie zwierzę?

Pamiętajmy o tym, że gdy już dojdzie do takiego wypadku na drodze, to nie należy zostawiać potrąconego zwierzęcia samemu sobie. Istnieją ośrodki, w których otrzyma ono fachową pomoc i możliwość powrotu do naturalnego środowiska.

W pierwszej kolejności trzeba zabezpieczyć miejsce zdarzenia, by nie było zagrożenia dla innych użytkowników drogi. Potem należy powiadomić służby. Jeśli do zdarzenia doszło w mieście, należy zadzwonić do Straży Miejskiej (75 644 79 90) lub na policję (997). Gdy zdarzenie miało miejsce poza terenem zabudowanym – dzwonimy na 112.

Wzywając pomoc, kierowca powinien podać lokalizację. Najłatwiej sprawdzić ją na smartfonie albo podać numer ze słupka kilometrowego przy drodze.

Nie bójcie się dzwonić po pomoc. Za nieumyślne potrącenie nie ma kary. Za to za ucieczka z miejsca zdarzenia i pozostawienie zwierzęcia bez pomocy to wykroczenie. Za to grozi grzywna lub pozbawienie wolności. Sroga kara jest przewidziana dla kierowców, którzy celowo potrącili zwierzę. Niestety, tak się zdarza.

Jak uniknąć zderzenia?

  • należy przede wszystkim zwolnić i uważnie obserwować drogę i jej otoczenie. Jeśli zwierzę nas dostrzeże, powinno zejść nam z drogi. Jeśli się nie wystraszy, możemy próbować użyć sygnału dźwiękowego oraz mrugania światłami. (Należy mieć też świadomość, że światła mogą przykuć uwagę zwierzęcia i unieruchomić je prosto przed naszym nadjeżdżającym samochodem)
  • zmniejszenie prędkości i uważne ominięcie zwierzęcia jest najlepszym rozwiązaniem
  • nie powinniśmy wychodzić z samochodu w celu spłoszenia zwierzęcia, bo może ono być agresywne.

Co radzą mundurowi?

  • podróżując drogami leśnymi, warto stosować zasadę ograniczonego zaufania
  • administratorzy dróg ustawiają znaki ostrzegające o zwierzynie w miejscach, gdzie jej ruch jest intensywny. Pamiętajmy jednak, że zwierzęta te znaki nie obowiązują i same wybierają drogi, którymi się poruszają. (Wiele osób przemieszcza się nocą, ceniąc sobie mniejszy ruch na drodze. Jednak na terenach leśnych ruch zwierząt o tej porze zdecydowanie się zwiększa).

Reklama