Niedawno opublikowaliśmy informację, że krwiobus wałbrzyskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa będzie stacjonował w Bolesławcu, m.in. w tym tygodniu.
W tę środę Czytelniczka na Facebooku powiadomiła nas, że choć rejestracja we wspomnianym autobusie jest od 9:30, to o 9:55 jeszcze nikogo z dawców nie wpuszczono
I dodała, że w poniedziałek i wtorek podobno w ogóle nie pobierano u nas krwi.
Jak wyjaśniła nam Joanna Ziejło-Augun z RCKiK, we wtorek rzeczywiście wałbrzyskiego krwiobusu w Bolesławcu nie było. Powód? Choroba lekarza. (Ci, którzy oddawali już krew dla Centrum, zostali powiadomieni o tym fakcie via SMS. Dawcy-debiutanci mogą upewnić się, czy krwiobus będzie danego dnia w ich miejscowości, na stronie placówki: http://www.rckik.walbrzych.pl/site/).
Natomiast w poniedziałek pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa byli w Mieście Ceramiki. Tego dnia aż 27 osób oddało krew.
W środę zaś faktycznie miało miejsce opóźnienie, ale związane było ono z tym, że jako pierwszy rejestrował się pierwszorazowy dawca, a taka osoba musi przejść komplet badań. Efekt? Donator spędził w krwiobusie około 40 minut.
J. Ziejło-Augun wyjaśnia, że pracownicy RCKiK nie mogą zarządzić, żeby pierwszorazowi dawcy nie ustawiali się w kolejce jako pierwsi. I dodaje, że w imieniu Centrum przeprasza za wszelkie niedogodności.
Dlaczego warto jest oddać krew?
– Należy podkreślić, że na życzenie dawcy jesteśmy w stanie w późniejszym czasie przesłać wyniki badań (mailem) – mówi Joanna Ziejło-Augun.
I zaznacza:
Istotne jest to, że nasz dawca musi być nawodniony. Czasami zdarza się, że nie jest. W efekcie zespół prosi o wypicie herbaty lub wody przed poborem. Pobór sam trwa do 14 min, jednakże badanie „przed” wydłuża procedurę.
Oraz dodaje:
Zatrudnieni przez stację lekarze są specjalistami w swojej dziedzinie i wykonują swoje zadania bardzo dokładnie.
Więcej o rzeczonych badaniach można znaleźć na tej stronie: https://krwiodawcy.org/badania-u-dawcy-krwi.