W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że w mailu do redakcji Czytelnik napisał:
Zwracam się z prośbą o zajęcie się tematem oświetlenia przejścia dla pieszych oraz przystanku na ulicy Kościuszki.
Przejeżdżam tą ulicą codziennie o godzinie 5 rano i pieszego na przejściu bardzo ciężko wypatrzeć, a zwłaszcza podczas deszczowego dnia.
I dodał:
Porusza się tą drogą dużo pieszych w tych godzinach, ponieważ udają się do zakładów pracy, sam musiałem ostro hamować, ponieważ zobaczyłem pieszego zbyt późno.
Aktualnie zwalniam do ok. 10–20 km/h przed przejściem.
O komentarz poprosiliśmy Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei, zarządcy drogi. Ta odpisała nam od razu:
Oświetlenie dróg stanowi zadanie własne gminy. W tej sprawie proszę zwrócić się z pytaniem do UM w Bolesławcu.
Po opublikowaniu tego materiału napisał do nas inny Czytelnik:
Mam prośbę, ostatnio u was pojawił się artykuł odnośnie totalnego braku oświetlenia na ul. Kościuszki. [...] ponownie zajmijcie się tym tematem, tam jest nowe oświetlenie z bateriami słonecznymi i jest od dłuższego czasu niesprawne. Przejście dla pieszych jest kompletnie nieoświetlone; pytam, czy musi dojść do tragedii, żeby decydenci coś zrobili?????
Kto zawinił?
Jak się okazuje, przejście jest nieoświetlone, bo… złodzieje ukradli zasilacze, i to dwukrotnie. Gmina Miejska planuje zamontowanie tam bardziej tradycyjnego oświetlenia.
Do tematu wrócimy.