Kierowca samochodu osobowego Toyota GT zderzył się z motocyklistą. Niespełna 18-letniemu kierującemu motorem udzielono pierwszej pomocy. Kierowca Toyoty nie ucierpiał.
Z tego, co mówią ludzie, prowadzący osobówkę jechał szybko, słychać było pisk opon, możliwe, że urządzał sobie wyścigi. Komentujący mówią, że mężczyzna szalał po ulicach Toyotą od dawna.