BKS wraca na fotel wicelidera!

BKS wraca na fotel wicelidera
fot. MZ Zwycięstwem 1:0 (0:0) zakończył się wyjazdowy mecz seniorów BKS-u Bolesławiec z Gryfem Gryfów Sląski. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, ale dzięki niemu BKS powrócił na drugie miejsce w tabeli.
istotne.pl 4 bks bolesławiec, gryf gryfów śląski

Reklama

Czwartkowe spotkanie (31 maja) mimo tego, że toczyło się w ogromnym upale mogło się podobać. Oba zespoły zaprezentowały się korzystnie, a na murawie nie brakowało walki. Początek meczu toczył się w środkowej części boiska, a strzałów było jak na lekarstwo. Wprawdzie to BKS Bolesławiec lekko przeważał, ale brakowało strzałów na bramkę. Blisko strzelenia gola byliśmy w 21 minucie, ale uderzona przez Adriana Kuleszę, z rzutu wolnego, piłka odbiła się od słupka bramki zespołu z Gryfowa. Gospodarze parę razy gościli w naszym polu karnym, na szczęście dobrze tego dnia dysponowana defensywa BKS-u Bolesławiec likwidowała wszelkie zagrożenie w zarodku. W końcówce pierwszej połowy mieliśmy dwie akcje, które mogły przynieść nam prowadzenie. W 41 minucie ładnie głową strzelił Krzysztof Lisowski jednak piłka przeszła tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. W 45 minucie świetną sytuację miał Adrian Kulesza ale znów musieliśmy obejść się smakiem. Do przerwy bezbramkowy wynik już się nie zmienił.

Po przerwie od początku nasz zespół rzucił się na rywala i stworzył sobie parę dobrych sytuacji. W 55 minucie stuprocentową sytuację miał Adrian Kulesza, który wyszedł sam na sam z bramkarzem jednak przegrał ten pojedynek i nadal było 0:0. W 59 minucie sam na sam wyszedł tym razem Łukasz Graczyk, który przelobował bramkarza gospodarzy jednak piłka nie trafiła do bramki Gryfa. W 60 minucie wreszcie mogliśmy odetchnąć z ulgą. Wtedy to z prawej strony dośrodkowywał Krzysztof Dmuchowski, a bramkarz Gryfa wypiąstkował piłkę wprost pod nogi Łukasza Graczyka, który celnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie 1:0. Po utracie gola gospodarze wzięli się za odrabianie strat, przejęli inicjatywę i groźnie atakowali. Na szczęście dla nas im bliżej Gryf był naszej bramki tym gorzej sobie radził. Mimo tego w doliczonym czasie gry gospodarze mogli wyrównać jednak uderzona głową przez zawodnika z Gryfowa piłka cudem przeszła obok słupka bramki Bartosza Bochni. Ostatecznie więc BKS Bolesławiec odniósł zwycięstwo 1:0.

Mimo ogromnego upału obie jedenastki stworzyły ładne widowisko. Warto podkreślić ambitną grę gospodarzy, którzy zaprezentowali się solidnie, jednak tego dnia to było za mało na BKS, który dzięki zwycięstwu powrócił na fotel wicelidera. Teraz piłka jest po naszej stronie i tylko od nas zależy czy pozycję tą utrzymamy do końca sezonu. Następny mecz nasz zespół zagra już w niedzielę (03.06) o godzinie 11:00 z Łużycami Lubań.

Gryf Gryfów Sląski – BKS Bolesławiec 0:1 (0:0)

Bramki: Graczyk (60′)

BKS: Bochnia, Janicki, Lisowski, Dul, K. Dmuchowski, Biały, Kliwak, Karpiak (żk) (81′ Smolarek), Puzio (85′ Zielonka), Graczyk (żk) (90′ Zapiór), Kulesza (67′ Pochwała).

Reklama