Czytelniczka w mailu do redakcji napisała:
Zgłaszałam w czwartek straży miejskiej, że w parku koło policji leżą zdechłe ptaki. Pan, który odebrał tel., poprosił o dokładną lokalizację padniętych ptaków i takiej mu udzieliłam.
I zaraz dodała:
Niestety, [ptaki] nadal leżą i rozkładają się.
Do tematu wrócimy.