Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Pieniądze łapówka
fot. istotne.pl Mimo częstych apeli funkcjonariuszy nadal nabieramy się na sztuczki bandytów.
istotne.pl 183 policja, oszustwo, pieniądze

Reklama

W piątek 15 marca informowaliśmy, że policjanci z wrocławskiej komendy wojewódzkiej, zajmujący się na co dzień zwalczaniem cyberprzestępczości, wspólnie z funkcjonariuszami pionu kryminalnego oraz policjantami z Bolesławca zatrzymali cztery osoby podejrzane o wyłudzenie od jednej z kobiet kwoty ponad pół miliona złotych metodą „na policjanta”.

Cała sprawa zaczęła się od jednego połączenia telefonicznego, w trakcie którego podający się za policjanta rozmówca wprowadził pokrzywdzoną w błąd. Przekonał ją, że pieniądze na jej koncie są zagrożone.

Przestraszona kobieta podała bandytom kody autoryzacyjne, które pozwoliły im wyprowadzić środki z konta pokrzywdzonej. Pokrzywdzona straciła ponad pół miliona złotych!

(Szczegóły w materiale Oszukali „na policjanta”. Ukradli kobiecie ponad pół bańki!).

Jak nie dać się oszukać?

Komenda Wojewódzka Policji radzi: przede wszystkim należy zachować ostrożność. Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod policjanta i prosi o przekazanie danych dotyczących naszego konta bądź wspomina o przekazaniu pieniędzy, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań:

  • nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie
  • nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności ani nie przelewajmy ich na żadne wskazane konto
  • zadzwońmy do kogoś z rodziny i poradźmy się, co robić
  • nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów
  • w szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

Mundurowi:

W momencie kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za funkcjonariusza – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem.

Jeżeli nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. O każdej próbie oszustwa informujmy policję.

Reklama