Do zdarzenia doszło na terenie gminy Olszyna (powiat lubański). Oszustka zadzwoniła pod numer pokrzywdzonej. Dzwoniąca najpierw podszyła się pod członka rodziny, informując pokrzywdzoną o wypadku.
Potem w rozmowę włączyła się druga osoba. Ta podała się za policjanta; potwierdziła wersję rzekomego członka rodziny i poinformowała, że potrzebne są pieniądze na adwokata.
Pokrzywdzona wraz z „adwokatką” umówiła się na przekazanie około 45 tysięcy złotych. Bandytka została zdemaskowana, bo... nie chciała się wylegitymować. Wtedy kobieta, która miała przekazać pieniądze na adwokata, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, i zadzwoniła po policję.
34-letnia wrocławianka usłyszała już zarzut. Grozi jej do 8 lat więzienia.