Spłonęła Notre Dame: dla TVN mówi o katedrze nasza dziennikarka

Grażyna Hanaf
fot. istotne.pl/TVN Grażyna Hanaf od ponad dwudziestu lat oprowadza polskie wycieczki po Paryżu i doskonale zna zabytki metropolii, również jako historyk sztuki. Nasza dziennikarka opowiada o walorach katedry i jej znaczeniu nie tylko dla turystów.
istotne.pl 86 grażyna hanaf

Reklama

Grażynę Hanaf poproszono o kilka słów na temat Notre Dame dla stacji TVN. Materiał przygotował Andrzej Stefańczyk. Kontekstem dla rozmowy o Notre Dam była Bazylika Maryjna, najznamienitszy bolesławiecki zabytek, który jest po gruntowej renowacji.

– Jeszcze dwa tygodnie temu siedziałam na placu i podziwiam jej piękno – mówi Grażyna Hanaf. – Kiedy zobaczyłam jak płonie, pierwsze zdjęcia wysłali mi przyjaciele z Paryża, pomyślałam, że to jakieś historyczne zdjęcie, albo film. Nie mogłam uwierzyć. A potem, kiedy to do mnie dotarło, pomyślałam, że Nasza Pani (Notre Dame) da sobie radę. Nie raz się już zawaliła, bo średniowieczni architekci budowali metodą prób i błędów, rewolucjoniści rozpalili w niej ognisko i też o mały włos nie doprowadzili do spalenia świątyni, zniszczono wiele rzeźb i innych dzieł sztuki. Dziewiętnastowieczny paryski konserwator Eugène Viollet-le-Duc był gorszy niż ogień, bo kazał zmienić ją tak, jak sobie gotyk wyobrażali współcześni i dokonał na niej estetycznej rzezi. Odbudują ją i znów będziemy się nią cieszyć. Choć dla wrażliwej osoby, kochającej piękno, płonący zabytek to cios w serce – dodaje dziennikarka.

Notre Dame w ParyżuNotre Dame w Paryżufot. Grażyna Hanaf

Reklama