Ceremonia odbędzie się w niedzielę 11 listopada. W programie:
- godz. 10.00 – uroczysty apel harcerski pod pomnikiem Polski Walczącej (mury obronne przy ul. Kubika)
- godz. 10.20 – przemarsz harcerzy do parku im. hm. H. Bonina przy ul. Tyrankiewiczów
- godz. 10.45 – odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej harcmistrzowi H. Boninowi.
O tym, że park przy Tyrankiewiczów nosić będzie imię harcmistrza Huberta Bonina, informowaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. Przypomnijmy. W uzasadnieniu podjętej przez radnych Rady Miasta Bolesławiec uchwały w tej sprawie czytamy:
Komenda Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Bolesławcu im. Szarych Szeregów wystąpiła do Rady Miasta Bolesławiec z wnioskiem o nadanie parkowi położonemu między ulicami: Parkowa, Podgórna i H.W. Tyrankiewiczów imienia HARCMISTRZA HUBERTA BONINA. Wniosek został zaopiniowany pozytywnie przez Komisję Infrastruktury i Budownictwa Rady Miasta Bolesławiec.
Harcmistrz Hubert Bonin urodził się 13 września 1912 r. w Bydgoszczy. W 1929 r. ukończył Szkołę Handlową, po czym kontynuował naukę w szkole drogistyczno-chemicznej. W tym też roku wstąpił do VII Bydgoskiej Drużyny Harcerskiej im. Jana Karola Chodkiewicza, składając przyrzeczenie, któremu pozostał wierny przez całe życie.
W latach 1934–1935 odbywał zasadniczą służbę wojskową (z racji wykonywanego zawodu trafił do kompanii sanitarnej Szpitala Wojskowego w Toruniu), a później pracował w bydgoskiej drogerii, prowadząc jednocześnie macierzystą drużynę harcerską.
W 1938 r. ta pozostająca pod jego przywództwem drużyna uzyskała dyplom Mistrzowskiej Drużyny Chorągwi. W marcu 1939 r. został mianowany na stopień podharcmistrza.
Od 1 września 1939 r. walczył w szeregach Armii „Pomorze”. Jako żołnierz dostał się do niewoli niemieckiej – przebywał w obozach jenieckich w Łowiczu, a później w Łodzi.
Zwolniony z obozu powrócił do Bydgoszczy i tu 19 maja 1940 r., po zaprzysiężeniu, został członkiem Szarych Szeregów i Związku Walki Zbrojnej. Od marca 1943 r. pracował przymusowo w zakładzie produkującym materiały wybuchowe. Była to kara za niepodpisanie przez całą rodzinę volkslisty.
Przekazywał konspiracji informacje o tej fabryce, w wyniku czego została ona w sierpniu 1943 r. wysadzona w powietrze w ramach działalności sabotażowej.
8 sierpnia 1944 r. został wraz z bratem aresztowany. W czasie śledztwa obaj byli torturowani przez bydgoskie Gestapo, a po miesiącu umieszczeni w obozie koncentracyjnym Stutthoff. W końcowym okresie wojny, w trakcie ewakuacji obozu, wraz z innymi więźniami został umieszczony pod pokładem barki, która miała zostać zatopiona na Bałtyku. Taki los spotkał jego brata, a jemu udało się uratować.
Dalszą ewakuację odbywał pieszo, w kolumnie wynędzniałych więźniów, aż do dnia wyzwolenia.
Po rekonwalescencji i pobycie do listopada 1945 r. w obozie przejściowym powrócił do Bydgoszczy. 17 lutego 1946 r., wraz ze swą przyszłą żoną Jadwigą, przybył do Bolesławca. 1 kwietnia 1946 r. uruchomił tu drogerię, wkrótce potem założył pierwszą w Bolesławcu drużynę harcerską. Założona przez druha Bonina drużyna harcerska wybrała na swego patrona księcia Józefa Poniatowskiego.
Niestety, postać patrona okazała się ideologicznie zbyt nieznośna dla władz politycznych w nowej, powojennej rzeczywistości. Dobitnie i jednoznacznie zasugerowano więc Hubertowi Boninowi konieczność zmiany osoby patrona na Gustawa Morcinka.
Zgoda na tę zmianę nie uchroniła drużynowego od rychłego odsunięcia go od pracy z młodzieżą. On zresztą sam nie widział się w Organizacji Harcerskiej pozostającej w ramach Związku Młodzieży Polskiej. Organizacja ta bowiem naśladowała sowiecki ruch pionierski i używała obcych polskiemu harcerstwu symboli, a on nie chciał poddać się tej indoktrynacji.
Druh Bonin powrócił do prowadzenia swojej ukochanej „Jedynki” dopiero po śmierci Stalina i zapoczątkowanych tym faktem późniejszych zmianach polityczno-społecznych, w wyniku których odbył się w grudniu 1956 r. Krajowy Zjazd Działaczy Harcerskich w Łodzi, odtwarzający w znacznej części założenia programowe, a także tradycyjne odznaki i symbole harcerskie.
Umożliwiono również przedwojennym instruktorom na oficjalne kontakty z młodzieżą. Był delegatem na zjazdy harcerskie.
Do 1978 r. pracował w Bolesławieckiej Fabryce Fiolek i Ampułek „Polfa”, potem przeszedł na emeryturę. Kiedy tylko sytuacja okazała się sprzyjająca, powrócił do czynnego życia instruktorskiego, jeszcze w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku organizując obozy 1 Bolesławieckiej Drużyny Harcerzy i samodzielnie prowadząc tą jednostkę.
Wielu starszych mieszkańców Bolesławca pamięta doskonale te paradne przemarsze drużyny, którymi zresztą zawsze poprzedzała ona swoje wyjścia na biwaki i piesze wędrówki. Umundurowani regulaminowo harcerze w okresie Świąt Wielkiej Nocy pełnili też wartę honorową przy Grobie Pańskim. Harcmistrz Hubert Bonin sprawował różne funkcje w hufcu, będąc nawet zastępcą komendanta całej tej jednostki organizacyjnej ZHP.
Żył zawsze sprawami społecznymi miasta, a zwłaszcza harcerstwa. Jako były członek Szarych Szeregów, żołnierz Września i Armii Krajowej, gotów był zawsze służyć swoją wiedzą, doświadczeniem i zaangażowaniem Polsce. Był wielkim, a jednocześnie niezwykle skromnym człowiekiem.
Rada Miasta Bolesławiec uchwałą nr XLIII/430/05 z dnia 28 grudnia 2005 r. uznała Huberta Bonina honorowym obywatelem miasta Bolesławiec.
Hubert Bonin zmarł 26 marca 2008 r.
(Opracowano na podstawie Rocznika Bolesławieckiego).
Co Wy na to?