Szef bolesławieckiego WOŚP Michał Szwed obiecał, że jak w Bolesławcu uzbiera się podczas finału ponad 100 tys. zł, to pójdzie boso do domu. Zabrana kwota przekroczyła tę granicę i... szef WOŚP słowa dotrzymał.
Po przeliczeniu pieniędzy, w środku nocy wyszedł boso z CIK Orzeł i na piechotę poszedł do domu. Nie przeszkadzały mu zimno i kałuże.
Podziwiamy słowność szefa WOŚP i gratulujemy zebranej kwoty. Całą akcję możecie obejrzeć na filmiku.