Zlikwidowali 1,5 tys. niewybuchów i niewypałów. Niemal codziennie ryzykują życiem

Saper
fot. archiwum Patrolu Rozminowania nr 23 Udział w 199 akcjach usuwania niewybuchów i przedmiotów niebezpiecznych oraz likwidacja 1447 przedmiotów wybuchowych – to podsumowanie ubiegłorocznej działalności Patrolu Rozminowania nr 23 z Bolesławca.
istotne.pl 183 wojsko, 23śpa

Reklama

Niemal każdego dnia ryzykują życiem podczas usuwania powojennych pozostałości na terenie ośmiu powiatów województwa dolnośląskiego. Bolesławieccy saperzy z 23 patrolu rozminowania, dowodzeni przez st. chor. szt. Radosława Mazura, niespełna dwieście razy podejmowali w minionym roku niewybuchy, niewypały oraz inne niebezpieczne znaleziska.

Saper

W czasie tych akcji unieszkodliwiono 1447 przedmiotów wybuchowych w tym: 8 bomb lotniczych, 65 granatów moździerzowych, 268 pocisków artyleryjskich, 35 pocisków rakietowych, 13 min, 25 granatów ręcznych, 48 pocisków do granatnika oraz 995 innych przedmiotów niebezpiecznych (w tym 60 kg materiałów wybuchowych i 30 kg prochu). Podczas realizacji tych zadań pojazdy patrolu przejechały ponad 30 tys. kilometrów.

Podczas ubiegłorocznych interwencji patrolu odkryto kilka składów amunicji artyleryjskiej i rakietowej, na przykład w terenie leśnym w pobliży miejscowości Toporów w powiecie zgorzeleckim, gdzie unieszkodliwiono 116 pocisków artyleryjskich, jak i w rzece Bóbr w miejscowości Kraszowice w powiecie bolesławieckim. Podczas tej akcji, zakończonej wydobyciem z koryta rzeki 28 pocisków rakietowych, działania patrolu wspierali nurkowie minerzy z 41 Grupy Nurków Minerów 12 Dywizjonu Trałowców ze Świnoujścia.

Oprócz usuwania niewybuchów patrol prowadził działalność profilaktyczną na temat zagrożeń stwarzanych przez przedmioty wybuchowe oraz zasad postępowania po ich znalezieniu.

Jak podkreśla dowódca patrolu chorąży Mazur, organizacja szkoleń, zajęć z młodzieżą i udział w ćwiczeniach służb ratowniczo-kryzysowych na terenie objętym działaniami patrolu mają na celu uświadomić społeczeństwu, że chociaż od czasów II wojny światowej minęło już tyle lat, niewybuchy i niewypały nadal stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.

Bądźmy ostrożni w kontakcie z takim znaleziskiem, pamiętając o tym, że „zardzewiała śmierć jest ciągle groźna”.

Reklama