Dyrektor bolesławieckiego szpitala złożył rezygnację po tym jak rada powiatu zdecydowała się zatrzymać proces przekształcania szpitala w spółkę.
"Jedną z głównych przyczyn takiej decyzji jest wstrzymanie przekształceń. Moje odejście nie zaburzy pracy szpitala, powinien on funkcjonować normalnie" powiedział serwisowi Boleslawiec.org Dariusz Kłos.
Jak podaje Radio Wrocław, na razie nie wiadomo, kto zostanie następcą Kłosa. Zadłużony na około 30 milionów złotych szpital w Bolesławcu miał zostać przejęty przez samorządową spółkę od 1 kwietnia. Starosta złożył jednak wniosek, by przekształcenia zawiesić w oczekiwaniu na centralne oddłużenie ZOZ-ów. Gminy z terenu powiatu, które też miały wejść do tej spółki wręcz zażądały, by najpierw szpital możliwie oddłużyć, mimo że spółka miała być już od długów wolna, bo całe przechodziły na powiat.
Dariusz Kłos od początku był przeciwny decyzji o zawieszeniu przekształceń. Jego zdaniem dług, rosnący miesięcznie o kilkaset tysięcy złotych, może wzrosnąć więcej niż wyniosą planowane redukcje zadłużenia. Maksymalnie mają one wynieść około 6 milionów złotych.