Czytelnika irytują śmieci pod sklepami i fani alkoholu sikający na chodnik

Sklep
fot. Czytelnik O zajęcie się sprawą poprosił nasz Czytelnik, mieszkaniec Miasta Ceramiki.
istotne.pl 183 alkohol, śmieci, mzgm bolesławiec, sm bolesławiec

Reklama

Czytelnik napisał do nas via Facebook:

Zarzucam służbom brak reakcji na spożywanie alkoholu w pobliżu sklepów spożywczych, a właścicielom sklepów – że nie sprzątają w obrębie swoich działalności.

Przykłady picia alkoholu w miejscach publicznych można zauważyć niemal codziennie w każdym zakątku naszego Miasta. Miłośnicy mocnych trunków piją publicznie w parkach, na skwerach, w bramach czy klatkach schodowych. Najgorzej jest w pobliżu placówek handlowych, gdzie alkohol jest spożywany chwilę po zakupie. Na wszystko muszą patrzeć dzieci i dorośli, którzy robią tam zakupy. Niejednokrotnie podpite towarzystwo jest agresywne.

I dodał:

Nieważne, o której wybierzemy się do takiego sklepu, spotykamy ten sam widok: panowie w sklepie z butelkami piwa, smród alkoholu, „toaleta”, którą zrobili sobie za sklepem. Problem zgłaszany przez mieszkańców jest często ignorowany przez służby mundurowe, ponieważ tych panów i tak nie stać na mandat. Czy nie da się tego załatwić w inny sposób, jakieś patrole, może mandat dla sprzedawców i właścicieli sklepów?

Mężczyzna podał przykład sklepu w ścisłym centrum miasta: – Panowie jawnie sikają na chodnik w biały dzień, nawet się z tym nie kryjąc. Piją w sklepie, pod sklepem, również za, o czym świadczą butelki i kapsle. 200 metrów dalej kolejny sklep i ta sama sytuacja.

O syfie, jaki brudasy zostawiają w różnych miejscach naszego powiatu, pisaliśmy na tych łamach wielokrotnie. Często też, gdy rzecz dotyczyła Miasta Ceramiki, prosiliśmy o komentarz w tej sprawie – już to straż miejską, już to Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Rozumiemy, że nie da się całkowicie wyeliminować tego problemu. Wiemy, że służby nie mogą dyżurować w jednym miejscu całą dobę.

Może warto więc PONOWNIE – być może nieco naiwnie – zaapelować do fanów spędzania czasu na świeżym powietrzu (i picia), żeby zabierali ze sobą swoje śmieci. Tym bardziej teraz, kiedy lato w pełni i mieszkańcy powiatu z pewnością częściej będą wybierać się na spacery. I to nierzadko z małymi dziećmi.

Do tematu wrócimy.

Reklama