Wizyta Prezydenta Dudy w Bolesławcu. Czy żyjemy w innej Polsce?

Andrzej Duda w Bolesławcu
fot. istotne.pl Pozytywne, spokojne i wyważone były wypowiedzi Prezydenta RP podczas jego poniedziałkowej wizyty w Bolesławcu.
istotne.pl 4 jarosław kaczyński, andrzej duda

Reklama

Na spotkaniu z mieszkańcami Bolesławca nie było wycieczek w kierunku brukselskich elit, Francji i Niemiec. Nie było krytykowania wymiaru sprawiedliwości, kasty sędziowskiej i obrońców jakiegoś układu czy Donalda Tuska. Były za to wyrazy uznania, gratulacje, pochwały i podziękowania. Prezydent mówił, że Bolesławiec jest zadbanym i zamożnym miastem i chciałby, żeby wszystkie miasta tak wyglądały.

Prezydent pokazał się z pozytywnej strony i pokojowego nastawienia. Andrzej Duda obiecał bolesławianom objęcie honorowym patronatem święta ceramiki, czym wzbudził aplauz wśród obecnych na spotkaniu mieszkańców miasta. Aplauz ten bardzo go ucieszył. To było widać.

Czy zatem mamy w Bolesławcu inną Polskę? Nie. Po prostu kolejny raz doświadczamy zręcznej polityki. Wytrawny polityk mówi ludziom to, co chcą usłyszeć. Wytrawny polityk wie, do kogo mówi i co ma mówić. Jeżeli to byłoby zamknięte spotkanie sympatyków obecnego rządu, czy partii rządzącej, retoryka byłaby zapewne inna (patrz: wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Bolesławcu). Dlatego też bolesławianie na spotkaniu z prezydentem usłyszeli to, co usłyszeli.

Czy to dobrze, że Prezydent Andrzej Duda odwiedził Bolesławiec? Więcej przemawia za pozytywną odpowiedzią na to pytanie. Owszem były niedogodności dla niektórych mieszkańców (zamknięte drogi, ograniczenia w ruchu), ale wizytę, z punktu widzenia potencjalnych korzyści dla Bolesławca, można ocenić pozytywnie. Szalę w pozytywną stronę przeważył fakt objęcia przez Prezydenta honorowym patronatem Bolesławieckiego Święta Ceramiki. Trzeba to teraz tylko umiejętnie wykorzystać.

Reklama