Do zdarzenia doszło w czwartek 30 maja w Bolesławcu. Otrzymaliśmy od policji sygnał o zaginionym 5-letnim Mikołaju. Chwilę później zaktualizowaliśmy tę informację, bo chłopiec błyskawicznie się znalazł, a gwoli ścisłości: dwaj 7-latkowie – Dominik Czekalski i Mateusz Razik (uczniowie pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 4 w Bolesławcu) – pomogli mundurowym w odnalezieniu 5-latka.
A było tak: nasz Czytelnik, pan Grzegorz, a prywatnie ojciec Dominika, wraz z rodziną i znajomymi wyszedł w czwartkowe popołudnie na spacer. Sam Dominik i jego najlepszy kolega Mateusz oddalili się od grupy; poszli na plac zabaw.
Po chwili Dominik zadzwonił do taty z informacją, aby ten przyszedł jak najszybciej, bo obaj pierwszoklasiści spotkali chłopczyka, który był bardzo smutny i który powiedział im, że zgubił rodziców. (Gdy pan Grzegorz dotarł na miejsce, poszukiwanego Mikołaja już nie było).
W pewnym momencie jednak w okolicy pojawił się patrol policji. Dominik i Mateusz sami podeszli do mundurowych i opowiedzieli o całej sytuacji. Dodali, że chłopczyk, który zgubił rodziców, miał udać się na plac zabaw przy przedszkolu na Mikołaja Brody. I tam rzeczywiście funkcjonariusze odnaleźli zaginionego.
– Byłem w szoku – mówi serwisowi istotne.pl dumny ojciec. – W czasach, kiedy wszyscy wiecznie się spieszą i mają wzrok wbity w telefony, oni zainteresowali się losem tego chłopca. Sami go zaczepili i zapytali, co się stało.
Rodzicom obu wspaniałych siedmiolatków gratulujemy pociech! A chłopcom – bijemy brawo za obywatelską postawę.
Do tematu wrócimy.