Mamy wideo z głośnego obywatelskiego zatrzymania.
Przypomnijmy. Czytelnik poinformował nas, że dokonał w niedzielę 7 kwietnia, w godzinach wieczornych, w Tomisławiu (gmina Osiecznica) obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy.
Zgłaszający zabrał 60-letniemu mieszkańcowi gminy Osiecznica kluczyki i powiadomił policję.
Gdy mundurowi dotarli na miejsce, jak mówi Czytelnik: po około godzinie, okazało się, że 60-latek miał – bagatela! – prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Pijany kierujący został zatrzymany. Teraz grozić mu może kara do dwóch lat więzienia.
>>> Wideo zostało wyłączone na prośbę rodziny.
Szczegółowa relacja Adama Maja:
Przedstawię wam historię z dzisiaj, tj. 07.04.2019. Byłem u mamy na grillu, gdy odezwał się do mnie kolega, żeby wyskoczyć na piwko, zgodziłem się. Udaliśmy się do sklepu w Tomisławiu i wzięliśmy po piwku. Poszliśmy wypić na łono natury, w miejscu niepublicznym.
Po nim pojawiła się chęć na kolejne i wróciliśmy do tego samego sklepu, przed którym spotykaliśmy znajomych. I chwilę toczyła się rozmowa. Nagle podjeżdża pod sklep volvo ze starszym kierowcą, jego żona poszła do sklepu po zakupy (jak się okazało – alkohol), a wtedy kolega dostrzegł, że w volvo jest niedomknięta maska. Podszedłem do kierowcy, by go o tym poinformować, a on stwierdził, że autko po dzwonie i tak ma być, więc nie przejmując się tym, wróciłem do swojego towarzystwa.
Ale jednak po minucie z ww. pojazdu wysiada kierowca i domyka maskę! Wtedy zauważyliśmy, że kierowca jest ewidentnie pod wpływem alkoholu, postanowiłem zareagować, ponieważ czułem, że muszę (filmik z reakcji jest wyżej).
Nie myliłem się, gościu po godzinie od zgłoszenia wydmuchał ponad dwa promile, jest to w ch*j! Po chwili dowiedziałem się od znajomych, że nie jest to jego pierwszy raz i minimum od roku jeździ na bombie. Zabrałam mu kluczyki ze stacyjki i zadzwoniłem na policję, a gościu oburzony oddalił się z miejsca zdarzenia!
Mam dla was radę, ludzie!
Nie bójcie się reagować! 200 ml piwa posiada 10 mg alkoholu etylowego, tyle samo co kieliszek wódki; każdy alkohol w różnej postaci posiada alkohol etylowy, tylko że w innym stężeniu, co powoduje ograniczenie naszego refleksu za kierownicą i zdrowego rozsądku w podejmowaniu decyzji w razie zagrożenia na drodze, co może prowadzić do spowodowania poważnego wypadku.
Zapewne po tej sytuacji rodzina sprawcy będzie miała do mnie żal, ale może dzięki mojej decyzji i odwadze w podjętych działaniach uratowałem komuś życie!!!
Zareagowałem w ten, a nie inny sposób, ponieważ dwa lata temu straciłem tatę w wypadku samochodowym, gdzie kierowca i wszyscy pasażerowie byli pod wpływem alkoholu. Gdyby ktoś wtedy zareagował, tak jak ja dzisiaj, to mój tato żyłby dalej!
Przestroga dla wszystkich ludzi! Nie bójcie się reagować w sytuacji, gdy widzicie pijanego kierowcę, uniemożliwcie mu dalszą jazdę, a być może uratujecie czyjeś życie! Bo każdy z nas ma tylko jedno!