Jak zamordować nienawiść?

Fragment zerwanego plakatu z napisem "witamy w EU" i &
fot. istotne.pl Dyskusja o niemieckich plakatach antypolskich w Bolesławcu
istotne.pl 0 niemcy, wojna, dyskusja

Reklama

W przeddzień rocznicy Powstania Warszawskiego na ulicach Bolesławca, miasta przy granicy polsko-niemieckiej, pojawiają się plakaty w języku niemieckim. Wynika z nich, że Polacy mordowali Niemców po zakończeniu II Wojny Światowej. Teraz – grożą napisy – maszyna sprawiedliwości Unii Europejskiej postawi Polaków przed sądem.

Pod jednym dachem

Polska stała się członkiem zjednoczonej Europy. Granice między nami a krajami zachodnimi ulegają stopniowo złagodzeniu. Dążymy do ujednolicenia prawa, ekonomii, nauki i obyczajów społecznych, choć płacimy za to bardzo wysoką cenę.

Jednak status członka Unii nakłada pewne obowiązki nie tylko na nasz kraj. Wszystkie państwa europejskie w równym stopniu związane są przymierzem, które nakazuje wzajemny szacunek dla wartości narodowych, historii i kultury każdego kraju.

Czy jednak wraz z przystąpieniem Polski do Unii oprócz granic zatarciu nie ulegnie również prawda historyczna? Czy szokujący wybryk niemieckiej młodzieży jest jedynie wybrykiem, czy może świadczy o narastającym problemie, którego nie uda się rozwiązać bez zdecydowanej współpracy Polski i Niemiec? Czy w ogóle można bez podsycania nienawiści otwarcie mówić o nieludzkim koszmarze II Wojny Światowej i narodach, które ponoszą za tę wojnę odpowiedzialność?

Zobacz także

Plakaty kłamią o Polskich zbrodniach powojennych

Ujęto podejrzanych z antypolskimi plakatami

Antypolskie plakaty rozwieszał niemiecki radny

Reklama