Kwestia zabudowy placu Popiełuszki zdominowała ostatnią sesję Rady Miasta. Podczas ponadgodzinnej dyskusji Cezariusz Rudyk z PO powiedział: „Przychodzi nam decydować o najpiękniejszym terenie inwestycyjnym w mieście”. Jak zaznaczył, już rok temu niektórzy rajcy, w tym członkowie Platformy, wyrażali się krytycznie o wariantach zabudowy placu.
„Czy to jest właściwy sposób zagospodarowania? Czy to jest właściwy moment?” pytał Rudyk. Radny przypomniał, jaki opór społeczeństwa za czasów prezydentury Józefa Burniaka wywołał plan wybudowania w centrum Bolesławca sklepu wielkopowierzchniowego. Dodał, że wtedy tej koncepcji sprzeciwiał się obecny prezydent Piotr Roman. „Czy merytorycznie uda się uzasadnić połączenie basenu ze sklepami wielkopowierzchniowymi? My takiego uzasadnienia nie znajdujemy” mówił w imieniu klubu PO Cezariusz Rudyk. – „Rozmawialiśmy i z urbanistami, i z architektami. Jest to karkołomne i strasznie trudne połączenie”.
Piotr Roman podkreślił, że w 2002 roku nie było żadnej galerii ani w Legnicy, ani w Lubinie, a we Wrocławiu – tylko jedna. W ciągu sześciu lat sytuacja diametralnie się zmieniła. Galerie handlowe powstają jak grzyby po deszczu. Podczas dyskusji prezydent poruszył też kwestię zapowiadanego od lat basenu. Mówił, że długo szukano odpowiedniej lokalizacji (jedna z koncepcji zakładała nawet wybudowanie basenu na terenie stadionu). Ostatecznie jednak zdecydowano się na plac Popiełuszki, na którym władze miasta chcą wybudować park wodny (podobny do parku w Oleśnicy). Wstępną koncepcję jego budowy radni mają poznać w listopadzie.
Prezydent odniósł się do kwestii łączenia galerii handlowej z basenem. Zaznaczył, że w architekturze niemieckiej coraz bardziej modne są połączenia multifunkcjonalne. Zdaniem tamtejszych urbanistów, nietypowe zestawienie obiektów może przyciągać ludzi. Roman zaapelował do Rady Miasta, by zechciała spojrzeć szerzej na zabudowę placu. Sklep wielkopowierzchniowy, park wodny, kino i Międzynarodowe Centrum Ceramiki – „wszystko skoncentrowane w promieniu kilkuset metrów” dodał prezydent.
Głos w dyskusji zabrał Bogusław Nowak z PO. Rajca zapytał, jakie będą koszty eksploatacji basenu: „Możemy mieć ambicję wybudowania w mieście pałacu kultury. Tylko czy my, mała gmina, możemy mieć tak ogromne megalomańskie zakusy? Kto to będzie w przyszłości finansował?” „Zgadzam się z radnym Nowakiem” przyznał Piotr Roman. – „Nie jest sztuką wybudować basen, sztuką jest go utrzymać”. I dodał, że oleśnicki park wodny cieszy się ogromnym zainteresowaniem, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Koncepcję zabudowy placu Popiełuszki pochwalił Lesław Śliwko. Podkreślił, że być może w przyszłości inne miasta będą brały przykład z Bolesławca. Dodał jednak, że nie chciałby, aby powtórzyła się historia placu przy ul. Łokietka: „Najpierw chciałbym zobaczyć studium uwarunkowań i zabezpieczeń prawnych przed spekulacjami w planie zagospodarowania placu Popiełuszki”. Piotr Roman zapewnił, że jeśli radni przyjmą uchwałę, magistrat wynajmie firmę prawniczą, która przedstawi, w jaki sposób gmina może się uchronić przed nieuczciwością inwestorów. „Mam obawy co do tej kolejności” stwierdził Dominik Chodyra, radny związany z koalicją rządzącą w mieście.
Mimo głosów sprzeciwu Rada przyjęła uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego placu Popiełuszki. Przeciw opowiedzieli się rajcy PO, Lesław Śliwko i Dominik Chodyra. Stanisław Andrusieczko z SLD wstrzymał się od głosu.
Wyraź swoje zdanie!
Na stronie głównej na samym dole umieścilismy ankietę w sprawie placu. Weź udział w głosowaniu i zaznacz odpowiednią odpowiedź.
(informacja ii)