18-letni Alan Stulin pochodzi z Bolesławca. Do Niemiec wyjechał klkanaście lat temu. Tam się też uczy i jest piłkarzem znanego klubu FC Kaiserslautern. O Alanie można już śmiało powiedzieć, że jest piłkarską gwiazdą. W niemieckim klubie uważany jest za jednego z najzdolniejszych piłkarzy. W 2007 roku został sportowcem roku landu w którym mieszka. Dwa lata temu, na turnieju makroregionów w Duisburgu, został dostrzeżony przez niemieckich szkoleniowców kadry narodowej. Wówczas zaproponowano mu grę w młodzieżowej reprezentacji Niemiec. „Byłem trzy razy na zgrupowaniu reprezentacji Niemiec, bo chciałem zobaczyć jak to wygląda” – opowiada Alan Stulin.
Młody piłkarz mógł zatem wybrać, bo miał także propozycję gry w młodzieżowej reprezentacji Polski, której trenerem jest Michał Globisz. „Zdecydowałem, że będę grał dla Polski. Tu się urodziłem, tu mam rodzinę i dlatego tutaj będę grał” – mówi Alan Stulin. Na taką decyzję młodego piłkarza wpłynęła także atmosfera panująca w polskiej reprezentacji oraz wyniki jakie udało się osiągnąć do tej pory. W 2006 roku reprezentacja Polski wygrała turniej w Belgii. W w wygranym meczu z Belgami (2:1) Alan strzelił bramkę.
Będę grał dla Polski!
Młody piłkarz nie ukrywa, że bardziej mu odpowiada gra z polskimi kolegami. Ceni także autorytet oraz podejście do piłki nożnej szkoleniowca Michała Globisza. „Jestem wdzięczny trenerowi, że dał mi szansę gry dla Polski” – cieszy się Alan. „Moim marzeniem jest gra w reprezentacji Polski na Euro 2012” – dodaje. Z decyzji syna dumny jest ojciec Sławomir Stulin, grający kiedyś w BKS Bolesławiec. Jednak zaznacza, że decyzja Alana będzie wymagała jeszcze większej pracy i wysiłku w macierzystym klubie. „Obcokrajowiec musi być dwa razy lepszy od zawodnika niemieckiego” – tłumaczy ojciec Alana. O decyzji Alana Stulina dotyczącej gry w narodowej reprezentacji informuje od rana stacja TVN24, która w Bolesławcu przygotowała kilka wejść na żywo do ogólnopolskiego programu.
PZPN nie chce powtórki historii Podolskiego
19 kwietnia w Kolonii z młodymi piłkarzami pochodzenia polskiego i ich rodzicami spotkali się przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jerzy Engel i Tomasz Wałdoch namawiali młodych piłkarzy do występowania w narodowych barwach Polski. Mówili o warunkach organizacyjnych zgrupowań i o grze w polskiej reprezentacji, oraz o uproszczonych procedurach uzyskania polskiego paszportu. Przy PZPN działa tzw. grupa monitorująca, która ma za zadanie obserwować młodych Polaków grających za granicą i przekonywać ich do gry w rodzimym kraju.
(informacja MZ)