Mężczyzna przewoził tirem towary z Drezna do Wrocławia. Na noc zatrzymał się w Bolesławcu. Wieczorem przypomniał sobie, że ma imieniny i wypił sporą ilość alkoholu. Nad ranem wyruszył w dalszą podróż, niestety nie był trzeźwy.
Kierowcy na autostradzie zauważyli, że prowadzony przez mężczyznę tir dziwnie się porusza. Zawiadomili policję, która rozpoczęła pościg. Mężczyzna jednak nie chciał się zatrzymać. W jego ujęciu pomógł inny kierowca tira, który, gdy zobaczył pościg, zwolnił i zablokował swoim pojazdem drogę pijanemu mężczyźnie.
Na szczęście nie doszło do żadnego wypadku. Nietrzeźwy kierowca tłumaczył policji, że to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Mężczyzna miał we krwi 2 promile alkoholu. Grożą mu dwa lata więzienia.
(informacja TVN24/KG)