Niepokojące informacje docierają z klubu BKS. Udział zespołu seniorów BKS Bobrzanie w rozgrywkach IV ligi jest zagrożony. Drużyna, która w ubiegłej rundzie zdobyła tylko 1 punkt i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, może w ogóle nie wystartować w rundzie wiosennej. Powód? Kłopoty kadrowe i finansowe.
Na razie zespół nie rozegrał żadnego sparingu, a rozgrywki ruszają już w połowie marca. Prezes BKS Mirosław Lik tłumaczy, że powodem takiego stanu rzeczy jest brak ludzi do gry i brak pieniędzy. Zdaniem prezesa zmniejszenie przez miasto rocznej dotacji na zespół seniorów, z 51 na 30 tys. zł, stawia pod znakiem zapytania sens startu w rozgrywkach.
Z naszych informacji wynika, że na roczne fukcjonowanie drużyny na poziomie IV-ligowym potrzeba około 100 tys. zł. Ostateczna decyzja w sprawie udziału lub wycofania drużyny BKS-u z rozgrywek zapadnie w czwartek, na spotkaniu zarządu z drużyną.
Jeżeli BKS nie wystartuje w rozgrywkach oznaczać to będzie degradację drużyny seniorów do poziomu A-klasowego (z IV do VI ligi). Po takim spadku, o dwie klasy rozgrywkowe niżej, powrót na poziom IV-ligowy może potrwać nawet kilka lat.
Taki czarny scenariusz z pewnością zmartwi najwierniejszych kibiców, którzy zawsze kibicowali BKS-owi, zasłużonemu dla naszego miasta klubowi z tradycjami. Wydawać by się mogło, że nasze miasto stać na drużynę co najmniej w IV lidze, która gra dla Bolesławca, dla mieszkańców, dla kibiców. Jednak okazuje się w tym przypadku, że wszystko znowu rozbija się o pieniądze.
Do tematu wrócimy.