Uwaga! Dr Harry to oszust

reka-laptop-internet
fot. www.sxc.hu (sqback) „Jestem dr Harry Thomas z Brondesbur, North West London, tutaj w Anglii. Pracuje dla UBS Investment Bank London. Pisze o propozycji biznesowych, ktore beda z ogromna korzyscia dla nas obu”.
istotne.pl 0 policja, oszustwo

Reklama

Takimi słowami rozpoczyna się e-mail, który może trafić do skrzynki pocztowej każdego z nas. Pełno w nim błędów gramatycznych i ortograficznych, ale zwiastuje adresatowi otrzymanie wielkich pieniędzy. To nie prezent od św. Mikołaja, cud, ale oszustwo nigeryjskie.

W treści listu zauważyć można szereg błędów gramatycznych oraz ortograficznych. W wielu wyrazach brakuje polskich znaków diakrytycznych i nie sposób nie odnieść wrażenia, że tekst został nieudolnie przetłumaczony za pomocą translatora. Autor listu stara się przekonać adresata, że jest bardzo dalekim krewnym bogatego biznesmena, który zginął wraz z rodziną w katastrofie lotniczej, i że ten, kto obiera e-mail, jest jedynym spadkobiercą milionera.

Aby rozpocząć procedurę spadkową, należy przesłać zwrotnie swoje dane osobowe: imię, nazwisko, adres, nr telefonu kontaktowego. Jednakże – w miarę rozwoju sytuacji – konieczne jest dokonanie wpłat na poczet pojawiających się sukcesywnie kosztów. W efekcie rzekomy spadkobierca nie otrzymuje spadku, ponosi jedynie koszty. Jest to przykład typowego oszustwa nigeryjskiego.

Zwłaszcza w okresie świątecznym tego typu okazje pojawiają się w internecie. Policjanci przestrzegają przed angażowaniem się w tego typu korespondencję. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, zgłośmy się do funkcjonariuszy. Nie dajmy się więc oszukiwać – bo łatwe pieniądze i superokazje to jedna z metod, które wykorzystywane są przez przestępców.


Oszustwo nigeryjskie lub nigeryjski szwindel – oszustwo, najczęściej zapoczątkowane kontaktem poprzez wykorzystanie poczty elektronicznej, polegające na wciągnięciu (dawniej przypadkowej, obecnie coraz częściej typowanej) ofiary w grę psychologiczną, której fabuła oparta jest na fikcyjnym transferze dużej (często przesadnie wygórowanej – nawet rzędu kilkunastu milionów funtów lub dolarów amerykańskich) kwoty pieniędzy z jednego z krajów afrykańskich (najczęściej Nigerii, choć obecnie może również chodzić o każdy inny kraj; coraz częściej w grę wchodzą Wielka Brytania, Hiszpania), mające na celu wyłudzenie pieniędzy.

KGP/ii

Reklama