Świadkowie zauważyli, jak nowo przyjęty do noclegowni mężczyzna siedział na dachu budynku przy alei Tysiąclecia.
Na miejsce wezwano strażaków. W tym czasie mężczyzna prawdopodobnie zszedł z dachu, bo gdy przybyli ratownicy, na dachu mężczyzny już nie było. Strażacy sprawdzili poddasze i cały dach.
Obecnie nie wiadomo, gdzie znajduje się mężczyzna.