Mgła spowiła pancerniaków

Mgła spowiła pancerniaków
fot. kpt. Adriana Wołyńska, Katarzyna Przepióra W środę 17 lutego odbyło się ćwiczenie taktyczno-specjalne pod kryptonimem Mgła-16, którego celem było sprawdzenie zgrania i wyszkolenia elementów systemu wykrywania skażeń 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
istotne.pl 0 wojsko, 10bkpanc

Reklama

Kierownikiem ćwiczenia był szef wojsk chemicznych brygady major Michał Stańczyk, a udział w nim wzięli żołnierze z posterunków obserwacyjnych batalionów oraz instruktorzy wojsk chemicznych. Główne elementy, których poprawność była weryfikowana, to: prowadzenie obserwacji, sporządzanie komunikatów CBRN (z ang. Chemical, Biological, Radiological, Nuclear) oraz przesyłanie ich. – Sprawdziliśmy w tym momencie, czy wojsko na posterunku potrafi właściwie zareagować na zaistniałą sytuację i jej rozwój – symulację realnego ataku – objaśnił major Stańczyk. – Żołnierze musieli właściwie odczytać sytuację faktycznego zagrożenia, a instruktorzy prognozować przebieg wydarzeń, wspierając tym samym dowódców batalionów, dywizjonów. Dodatkowo przesyłać dane o skażeniu do Ośrodka Analizy Skażeń (OAS), który jest ogniwem na samym szczycie systemu obiegu informacji, jest to taki nasz „chemiczny mózg”.

Realizację zadań przez żołnierzy utrudniała dodatkowo pogoda, bo o ile środowy poranek był mroźny, ale bez opadów, to już po godzinie dwunastej rozpoczęła się prawdziwa śnieżyca. Mimo niedogodności żołnierze biorący udział w ćwiczeniu trwali na posterunkach. – Na tym ćwiczeniu pełnię funkcję dowódcy posterunku obserwacyjnego. Jest to pierwszy element służący do wykrywania, powiadamiania wojsk o skażeniu – to są nasze podstawowe zadania: wykrywanie zagrożeń chemicznych, uderzeń za pomocą broni masowego rażenia, powiadamianie kolejnych struktur w celu uruchomienia procedury alarmowej, aby zabezpieczyć, zminimalizować skutki – relacjonuje kapral Wojciech Chirowski, żołnierz 1 kompanii dowodzenia ze świętoszowskiego batalionu dowodzenia. – Ogłaszamy alarm jak najszybciej, bo nie wiemy, co mogło zostać uwolnione. Następnie w miarę posiadanych możliwości dokonujemy sprawdzenia, z jakim rodzajem środka mamy do czynienia, czy rzeczywiście ze środkiem chemicznym, czy może tylko na przykład z zasłoną dymną.

Dowódca Ośrodka Analizy Skażeń (OAS) młodszy chorąży Sławomir Hoszecki objaśnia pokrótce funkcjonowanie systemu wykrywania skażeń. – OAS wspomaga proces dowodzenia, jest ogniwem doradczym szefa wojsk chemicznych, zbiera wszystkie informacje w systemie wykrywania skażeń odnośnie zdarzeń CBRN. Po uzyskaniu informacji z posterunków i od instruktorów dowódca ośrodka bądź jego zastępca na mapie roboczej odwzorowuje miejsca, zasięgi oddziaływania środków skażeń oraz jest źródłem informacji dla podległych elementów na temat prognozowanych stref skażeń.

Trening Mgła-16 jest sprawdzeniem tego, czego żołnierze uczą się podczas przeprowadzanego w Brygadzie co miesiąc Dnia Zagrożenia Skażeniami oraz zwieńczeniem procesu szkolenia starszych instruktorów OPBMR (Obrony przed Bronią Masowego Rażenia), jak również obsad zespołów wykrywania i monitorowania skażeń.

kpt. Adriana Wołyńska 10BKPanc/ii

Reklama