Do redakcji zadzwonił do mieszkaniec Gminy Bolesławiec, który poinformował nas, że z Kruszyna (a dokładniej: „z zabytkowej alei dębowej”) zniknął pomnik, który stał tam od czasów napoleońskich. I zapytał: – Dlaczego zabytkowa aleja dębowa jest rujnowana?
O komentarz poprosiliśmy gminnych urzędników. Waldemar Danielewicz, kierownik Referatu Inwestycji i Infrastruktury w Urzędzie Gminy Bolesławiec:
W związku z podejrzeniem, że pod pomnikiem w Kruszynie znajdują się szczątki żołnierzy z czasów wojny napoleońskiej, Wojewoda Dolnośląski wydał decyzję zezwalającą Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na przeprowadzenie ekshumacji zbiorowej mogiły żołnierzy rosyjskich. Wydobyte szczątki miały być pochowane na cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej im. Kutuzowa w Bolesławcu, a odnalezione artefakty przekazane do Muzeum Ceramiki w Bolesławcu.
I dodał:
Podczas prac ekshumacyjnych przeprowadzonych późną jesienią ubiegłego roku nie znaleziono szczątków żołnierzy. Teren wyrównano, a artefakty najprawdopodobniej przekazano do Muzeum Ceramiki.
Co więcej, od kilku osób z Kruszyna usłyszeliśmy, że pomnika, o którym wspominał Czytelnik, nie ma tam już od dłuższego czasu.
Uwaga! Jeśli ktoś ma fotografię, na której widać jeszcze rzeczony pomnik, prosimy o jej wklejenie w komentarzach pod tą wiadomością.