Niedawno informowaliśmy, że około godziny trwała dyskusja na temat powiatowego szpitala w czasie marcowej sesji Rady Powiatu Bolesławieckiego (szczegóły w materiale Ile trzeba czekać na SOR-ze? Będą lepsze warunki na oddziale?). W trakcie dyskusji poruszono jeszcze jeden wątek – blok operacyjny.
Jak samorząd ma zamiar sfinansować budowę nowego bloku operacyjnego? Są trzy warianty (opisaliśmy je w artykule Powiat ma problem ze szpitalem. Co z blokiem operacyjnym?).
Temat wrócił w czasie marcowego posiedzenia Rady Powiatu Bolesławieckiego. Starosta Dariusz Kwaśniewski:
23 września zeszłego roku zdecydowaliśmy o najważniejszych inwestycjach i działaniach prorozwojowych Powiatu. Pamiętam jak dziś, to była bardzo długa i merytoryczna dyskusja. Wtedy postanowiliśmy, że najważniejszy jest szpital. I do dzisiaj jest najważniejszy. Chcę państwu powiedzieć, że cały czas staramy się znaleźć optymalny model, sposób sfinansowania budowy nowego bloku operacyjnego. Ale to nie jest proste.
Starosta przyznał, że na wzięcie kredytu na ten cel samorządu nie stać. – Dlatego to tak długo trwa, dlatego są spotkania z przedstawicielami grup kapitałowych, które zarządzają szpitalami – mówił D. Kwaśniewski. – Tyle że oni nie proponują niczego, co naszym zdaniem byłoby dobre dla mieszkańców. Chcą wziąć pieniądze za zarządzanie kontraktem i twierdzą, że zrobią to lepiej niż nasi dyrektorzy.
– Nie wierzę w to – kontynuował starosta. – Być może niektóre usługi czy towary mogliby kupić taniej, bo są duzi. Poza tym duet Zdaniuk-Lambrinow od 9 lat tak zarządza szpitalem, że on się sukcesywnie rozwija, przynosi zysk. I to przede wszystkim po to, żeby spłacać stare długi.
Co dalej? Trwają rozmowy z władzami gmin. Starosta wspomniał m.in. o tym, że z mocy ustawy 1 proc. budżetu Miasta Bolesławiec to 1,5 mln zł. I że gdyby Gmina Miejska zechciała wesprzeć „nie Powiat, nie Zarząd Powiatu, nie starostę, ale nas wszystkich” i przekazać ten 1 proc., to władze powiatu poradziłyby sobie z budową nowego bloku operacyjnego.
– Rozmowy trwają – powiedział D. Kwaśniewski. I zaraz dodał: – Nie jestem optymistą.
Jak udało nam się ustalić, niektóre gminy zadeklarowały wsparcie szpitala. Wiążące decyzje w tej sprawie mają zapaść w maju. Do tematu wrócimy.