W ostatnich dniach łabędzia rodzina nie ogranicza się do spacerów po plantach miejskich, ale zapuszcza się również w przylegające do nich uliczki.
Warto przypomnieć, że dorosła para łabędzi przybyła na staw przy ul. Bankowej w 2012 r., dwa lata później, w czerwcu, doczekała się potomstwa.
Łabędzie na stałe wpisały się w krajobraz tej części miasta i są nieodłącznym elementem plant bolesławieckich; od początku wzbudzają ogólne zainteresowanie i sympatię mieszkańców.
Niestety, niektórzy bolesławianie swoje przywiązanie do tych pięknych ptaków okazują, dzieląc się nawet swoim pożywieniem. – Tyle że podczas dokarmiania ptaków popełniamy wiele błędów, które często przynoszą więcej szkód niż pożytku – mówią magistraccy urzędnicy. (Pisaliśmy o tym chociażby w materiale Tylko trzy łabędziątka na stawie, co się stało z czwartym?).
I dodają: – Dlatego warto zastosować się do zasady, że lepiej w ogóle nie karmić ptaków, niż robić to źle. Łabędzie na stawie przy ul. Bankowej są systematycznie dokarmiane przez służby miejskie, które dbają o ich prawidłowy jadłospis. Nie ma więc obawy, że łabędzie wędrówki po mieście mają na celu poszukiwanie pożywienia. Można raczej sądzić, że spacery łabędzi mają charakter „poznawczy”.
UM Bolesławiec/ii