Koniec z wydawaniem żywności dla najuboższych?

Opakowanie mąki
fot. istotne.pl Czy najubożsi mieszkańcy naszego powiatu zostaną pozbawieni pomocy, którą przez 11 lat zajmowało się bolesławieckie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci?
istotne.pl 0 żywność, tpd bolesławiec

Reklama

Powiat Bolesławiecki przez wiele lat nieodpłatnie użyczał Towarzystwu pomieszczenia, w którym znajduje się bank żywności (ul. Zwycięstwa w Bolesławcu). Gminy nie musiały płacić za energię i ogrzewanie. – To był gest dobrej woli wobec TPD, które mogło tam przez wiele lat funkcjonować – mówi w rozmowie z „ii” Katarzyna Biegasiewicz-Mularczyk, rzeczniczka Starostwa Powiatowego. – A to zadanie nie leży w kompetencjach Powiatu, to jest zadanie gmin.

Mało tego, podkreśla rzeczniczka, kiedy powiatowi urzędnicy przenieśli się z budynku przy ul. Zwycięstwa do nowej siedziby przy Armii Krajowej, był plan, żeby zamknąć opuszczony budynek, tak aby nie generował kosztów. Ale nawet wówczas samorząd wziął pod uwagę funkcjonowanie banku żywności. – Podjęto decyzję, która po raz kolejny świadczy o dobrej woli Powiatu: że nie będzie rewolucji – tłumaczy K. Biegasiewicz-Mularczyk. Samorząd nadal płacił m.in. za ogrzewanie i wodę, a Towarzystwo Przyjaciół Dzieci po raz kolejny we wspomnianym budynku zorganizowało akcję wydawania żywności.

Niemniej może się tak zdarzyć, że TPD robi to po raz ostatni (a już na pewno w tym budynku). Powód? Obiekt ma zostać albo wyremontowany, albo sprzedany (decyzje jeszcze nie zapadły).

– Pani Jadwiga Bobek, prezeska Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, wiedziała, że wcześniej czy później stowarzyszenie będzie musiało się stamtąd wyprowadzić – mówi rzeczniczka Starostwa. I zaznacza: – To nie jest tak, że Powiat wyrzuca kogoś na bruk.

Co więcej, właśnie pojawiła się nowa możliwość rozwiązania tego problemu. Być może znajdzie się budynek, w którym w przyszłości będzie mógł funkcjonować bank żywności. Ta propozycja jest analizowana przez sekretarza Powiatu i naczelniczkę Wydziału Gospodarki Nieruchomościami.

Aktualizacja

– Na razie nie mamy pomieszczenia, więc mówimy, że w poniedziałek 18 stycznia nastąpi koniec wydawania żywności – mówi nam Jadwiga Bobek.

Czy stowarzyszenie będzie kontynuować tę akcję, jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce? Pani Jadwiga nie mówi „nie”: – Ale musiałoby to być pomieszczenie powyżej 250 m kw., na parterze, tak żeby mógł tam podjechać TIR. I gdzie znalazłoby się miejsce na biuro, chłodnię, 100 palet żywności, a także miejsce dla ludzi wydających żywność.

I dodaje: – Nie wiem, czy uda się tak łatwo znaleźć takie pomieszczenie.

Do tematu wrócimy.

Reklama