Poezja w butelce po wódce

Paweł Dunajko
fot. istotne.pl W Bolesławcu gościł Paweł Dunajko związany z pismem „Ha!art”. Poeta opowiadał o nowym gatunku literackim – liberaturze, a także o swojej debiutanckiej książce.
istotne.pl 0 literatura, mdk bolesławiec

Reklama

W poniedziałek, 21 czerwca, w Młodzieżowym Domu Kultury im. Stanisława Wyspiańskiego w Bolesławcu odbyło się spotkanie z Pawłem Dunajko, poetą, twórcą i miłośnikiem liberatury, nowego gatunku przeciwstawiającego się tradycyjnym schematom literackim. – Tekst w dziele liberackim jest tylko jednym z elementów, częścią większej całości – tłumaczył Dunajko.

Twórcą terminu „liberatura” (pochodzącego od łacińskiego liber – „książka”, „wolny”) jest Zenon Fajfer, który w 1999 r. zamieścił na łamach „Dekady Literackiej” esej „Liberatura. Aneks do słownika terminów literackich”. – W tym tekście Fajfer koncentrował się m.in. wokół tego, jak wyglądała tradycyjnie rozumiana literatura. Najważniejsze w niej są: treść, narracja i bohaterowie. Liberatura natomiast wyłamuje się z tego schematu, koncentruje się na całościowym postrzeganiu książki jako materii lub projektu architektonicznego – mówił podczas poniedziałkowego spotkania poeta.

Paweł Dunajko prezentuje poemat emanacyjny Zenona Fajfera „Spoglądając przez ozonową dziurę”Paweł Dunajko prezentuje poemat emanacyjny Zenona Fajfera „Spoglądając przez ozonową dziurę”fot. Gerard Augustyn

Tekstem antycypującym liberaturę był wydany w 1897 r. poemat „Rzut kośćmi nigdy nie zniesie przypadku” Stéphane'a Mallarmégo. Francuski poeta zrezygnował z tradycyjnego podziału na strony rectoverso, tekst został rozłożony na dwóch stronach, co wcześniej było nie do pomyślenia. – Ten poemat ma formę partytury, można nawet próbować go zagrać – zaznaczył Paweł Dunajko.

Książki liberackieKsiążki liberackiefot. Gerard Augustyn

Przykładem książki liberackiej są „Nieszczęśni” B.S. Johnsona. Dzieło wydane jest w formie pudełka, w którym znajdują się kilkukartkowe bloczki. – Oprócz pierwszego i ostatniego bloczku pozostałe można czytać w sposób zupełnie dowolny. Za każdym razem powstaje zupełnie nowa całość – podkreślił liberat.

Podobnie jest w przypadku tomu poetyckiego „Sto tysięcy miliardów wierszy” Raymonda Queneau. Książka zawiera zaledwie dziesięć tekstów, tyle że kartki dzieła są pocięte na poziomie paski (na każdym pasku znajduje się jeden wers). Dzięki temu odbiorca może czytać „Sto tysięcy miliardów wierszy” na wiele sposobów. – Na każdy dzień tygodnia możemy tworzyć nowy poemat. Queneau wyliczył, że przeczytanie wszystkich kombinacji zajęłoby ludziom 200 milionów lat – uśmiechnął się poeta.

Z kolei poemat emanacyjny Zenona Fajfera „Spoglądając przez ozonową dziurę” został wydrukowany na przezroczystej folii, a sam tekst umieszczono w... butelce po wódce. – Wpajano nam, że książki powinny wyglądać w określony sposób. Tymczasem w liberaturze o książce myśli się jako o całości – stwierdził Paweł Dunajko.

fot. Gerard Augustyn

W sobotę, 26 czerwca, odbędzie się premiera debiutanckiej książki poety. Jak napisano na stronie „Ha!artu”, „książkowy debiut Pawła Dunajko to pozbawiony stałego tytułu poemat prozą – myśl rozpięta między milczeniem a ciszą. Utwór składa się z 34 kart umieszczonych w kopercie z wyciętymi okienkami – w zależności od ułożenia kart powstaje zmienny, ruchomy tytuł”. – Dla mnie liberatura jest jedyną literaturą, bo potrafię ją widzieć, a nie tylko czytać – wyznał poeta.

(informacja GA)

Zobacz także

Więcej o liberaturze

Reklama