Grzegorz Szwabowicz zmarł 13 kwietnia, niecałe trzy tygodnie po tragicznym wypadku na ulicy Jeleniogórskiej. Jechał autem, które prowadził jego brat. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Brat Grzegorza zmarł w dniu wypadku.
13 kwietnia, trzy tygodnie po tragicznym w skutkach wypadku samochodowym, zmarł Grzegorz Szwabowicz, uczeń Zespołu Szkół Handlowych i Usługowych. Był cudownym młodym człowiekiem, maturzystą pełnym pomysłów na przyszłość. Tuż przed wypadkiem jego zdjęcie pokazały wszystkie portale internetowe, kiedy odbierał Certyfikat Unijny, cieszył się, i jednocześnie był z siebie dumny. Zdążył pomodlić się na pielgrzymce w Częstochowie, nie wiedział tylko, że to nie będzie modlitwa tylko o dobrze zdaną maturę. Dziś go nie ma, życie toczy się dalej, ale świat bez Grzesia nigdy nie będzie już taki sam. Z bólem o jego śmierci zawiadamia społeczność szkolna.
Zespół Szkoł Handlowych i Usługowych
Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło w sobotę (26 marca) przed godziną 10:00. Samochód BMW jechał ulicą Jeleniogórską od strony Lwówka Śląskiego. Auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Po uderzeniu samochód obrócił się o 180 stopni. Siła uderzenia wyrwała silnik z karoserii.
(informacja: ii)