Ułańska fantazja bolesławian – tak najkrócej można opisać sytuację, którą uwiecznił na zdjęciu nasz Czytelnik. Grupa młodych osób urządziła sobie piknik alkoholowy pod jednym z filarów bolesławieckiego wiaduktu. I nie byłoby w tym nic szczególnie szokującego, gdyby nie fakt, że młodzi ludzie przeprawili się przez rzekę... samochodem.
– Po raz pierwszy słyszę o takim przypadku – przyznaje Kamila Chalewicz-Pudłowska, wiceszefowa Straży Miejskiej w Bolesławcu. – Strażnicy miejscy często interweniują nad Bobrem, a zwłaszcza na bulwarze. Zdarza się, że mieszkańcy Bolesławca wjeżdżają autami na tereny zielone nad rzeką, co jest zabronione, ale z taką sytuacją spotykam się pierwszy raz.
Młodzi bolesławianie złamali kilka przepisów. Tym razem prawdopodobnie unikną przykrych konsekwencji. – Szkoda, że czytelnik skontaktował się z mediami, a nie ze strażą miejską albo z policją – dodaje zastępczyni Emila Zająca.
Przekaż istotną informację
Sygnał o nietypowym pikniku otrzymaliśmy od jednego z Czytelników. Jeżeli również posiadasz ważne informacje, wyślij SMS, zadzwoń lub napisz maila. Gwarantujemy anonimowość.
- tel.602 158 571
- e-mail: [email protected]
- formularz kontaktowy