Pod koniec października opublikowaliśmy dane o oglądalności naszego portalu. Dzień później wzorowaną na naszej informacji wiadomość opublikował portal Bolec.Info. Podał wyższe dane, ale po analizie wykresów wydało nam się, że są to dane nieprawdziwe. Postanowiliśmy zweryfikować liczby. Pod koniec października pracownicy portalu IstotneInformacje.pl kilkakrotnie kontaktowali się z Marcinem Marczewskim.
Najpierw Marcin Marczewski zwodził nas, obiecując spotkanie trzeciego, potem siódmego lub ósmego listopada. W końcu, gdy dziś zadzwoniliśmy do niego przypominając o umowie, powiedział, że się nie spotka i niczego nie pokaże. – My się nie musimy poddawać weryfikacji. Nie mam czasu na takie spotkania – mówił zdenerwowany Marcin Marczewski. Na nasze stwierdzenie, że nie musimy się spotykać, a możemy przecież udostępnić sobie dane w Internecie, Marczewski zamilkł po czym odparł, że nie zamierza tego zrobić.
Przypomnijmy, podobna sytuacja z danymi o oglądalności miała miejsce rok temu. Wtedy również Bolec nie pozwolił czytelnikom na weryfikację swoich danych, mimo że my daliśmy pełny dostęp do statystyk.
Sytuację pozostawiamy do oceny czytelnikom.
(informacja KD/ MZ/ KG)