W poniedziałek, 9 listopada, napisaliśmy, że szef bolesławieckiego sklepu Carrefour kazał swojej podwładnej w pół godziny rozładować dwie ciężkie palety z towarami. Ewelina Schweizer wróciła do domu i straciła przytomność. Trafiła do szpitala, gdzie dostała serię zastrzyków. Chirurg stwierdził, że doznała urazu przeciążeniowego kręgosłupa.
Kobieta zapowiada, że jeśli zdarzenie nie zostanie uznane za wypadek przy pracy, złoży pozew do sądu pracy i wytoczy koncernowi Carrefour proces cywilny (zobacz cały artykuł Pracownica chce wytoczyć proces Carrefourowi).
Maria Cieślikowska, dyrektor ds. komunikacji zewnętrznej i PR Carrefour Polska, dzisiaj odniosła się do informacji zawartych w naszym materiale. Poniżej prezentujemy jej oświadczenie:
W nawiązaniu do publikacji, jaka ukazała się w dniu 9 listopada 2009 na portalu www.istotneinformacje.pl, informujemy, że zdarzenie, jakie miało miejsce 31 października br. w hipermarkecie Carrefour w Bolesławcu, jest przez nas szczegółowo weryfikowane. W tym celu została powołana specjalna komisja, która wraz z inspektorem BHP ma za zadanie przeanalizować sprawę fachowo i bardzo rzetelnie.
Chcemy jednoznacznie podkreślić, iż firma Carrefour zawsze poczuwa się do odpowiedzialności za swoich pracowników i nie pozostawia ich bez pomocy. Jeśli zatem okaże się, że p. Ewelina uległa wypadkowi w pracy, będziemy postępować zgodnie ze wszystkimi procedurami i obowiązkami, jakie spoczywają w takiej sytuacji na pracodawcy. Carrefour jest gotowy sfinansować koszty leczenia i rehabilitacji, a także dołoży starań, aby pomóc pani Ewelinie w powrocie do pełnej sprawności i zdolności do pracy.
Maria Cieślikowska
Dyrektor ds. Komunikacji Zewnętrznej i PR
Carrefour Polska
Do sprawy wrócimy.