Do potrącenia doszło w piątek nad ranem przy ulicy Widok w Bolesławcu, przy kiosku koło mostu. Ośmioletnia dziewczynka wysiadła z autobusu i przebiegała na drugą stronę jezdni. Wtedy potrącił ją samochód. Kierowca jednak nie zatrzymał się i nie pomógł dziecku. Leżącą przy jezdni Martynkę znalazł inny kierowca, który odwiózł ją do matki.
Dziewczynka od piątku jest na obserwacji w szpitalu. Miała wstrząśnienie mózgu, uszkodzony podbródek, boli ją lewe ucho.
Jak mówi w rozmowie z nami matka Martynki, nikt nic nie wiedział. Nikt nie zadzwonił na policję. Nie ma żadnych świadków, mimo że była ósma rano i sporo ludzi wysiadało na przystanku lub czekało na autobus.
Jeśli ktokolwiek może pomoc w wyjaśnieniu sprawy lub wskazać kierowcę, który potrącił dziecko, powinien skontaktować się z policją.
(informacja Krzysztof Gwizdała)