Marcin Daniec w Bolesławcu

Marcin Daniec
fot. istotne.pl Popularny i lubiany satyryk wystąpił w czwartek w Bolesławcu, prezentując polityczno-prześmiewczy program. Organizatorem występu było Biuro Podróży „Perfekt”.
istotne.pl 0 kabaret

Reklama

Na deskach kina Forum wystąpił Marcin Daniec w polityczno-satyrycznym show. Publiczność śmiała się, jak przekonywał satyryk, z bardzo poważnych spraw. Jak chociażby z afery z posłanką Renatą Beger. – Znacie Renatkę? – pytał Daniec całkiem na serio. – Tę panią reżyser filmów pornograficznych? Co to nastawiała kamer pod łóżko, a potem wabiła jakiegoś Pisiora!

W jednym ze skeczy satyryk określił też przywary samych wyborców. – My jesteśmy takie France, co nie chcemy takich polityków, co mówią, że nie dadzą, bo nie mają. My wolimy takich, co powiedzą, że dadzą i że będzie, chociaż nie będzie.

Marcin Daniec pochwalił też autostradę, którą do Bolesławca przyjechał z Krakowa, i ubolewał, że tak mało jest autostrad w Polsce. – Autostrady w Polsce – ironizował – to coś takiego, co wszyscy mają, a u nas wciąż tego nie ma. W innych krajach Europy zebrały się sztaby architektów i wytyczyły łatwo drogi szybkiego ruchu. Od linijki, by było jak najtaniej i najprościej. Berlin-Paryż, Paryż-Madryt, Madryt-Lizbona. A u nas siedzą i jakieś esy floresy malują, bo tu dwa zabytkowe mrowiska, a tam borsuk adoruje borsuczkę, by nie poroniła…

Wszystkie miejsca na spektakl zostały wyprzedane. Publiczność bardzo ciepło przyjęła artystę i jego występ. Wrażeniami z wieczoru z bolesławianami Marcin Daniec dzieli się w wywiadzie dla naszego portalu i gazety, w którym daje też małą poradę wyborczą.

Marcin Daniec przed bolesławiecką publicznościąMarcin Daniec przed bolesławiecką publicznościąfot. Krzysztof Gwizdała

(informacja Grażyna Hanaf)

Reklama